189.

sernik na zimno z brzoskwinią, porzeczkami i rodzynkami, wafel ryżowy z masłem orzechowym i kawałkami banana; czekoladowy napój sojowy

no-baked cheesecake with peach, currants and raisins, rice wafer with peanut butter and slices of banana; chocolate soy drink

Jestem już spokojna - dostałam się :)
Teraz zostało mi zdrobić zdjęcia, wypełnić dokumenty i zawieźć je do szkoły, a od września nowe życie... Trochę się boję jak to wszystko będzie wyglądać, ale mam nadzieję, że będzie okej ^^
Moja koleżanka nie dostała się, więc zostaje tu na miejscu. Przynajmniej będziemy się odwiedzać i są większe szanse na utrzymywanie kontaktu, chociażby w weekendy.


Byłam z mamą u bliźniaków koleżanki. Takie malutkie bobasy :D Jeden o 1,5 kg większy od drugiego! Współczuję takim maluszkom w upały.


Miałam dziś biegać, ale za późno wstałam, w dodatku z bolącą głową. W takim wypadku wzięłam się później za jogę, ale jak tylko zaczęło mocniej grzać słońce odpuściłam. Jutro też planuję kolejną serię, ale już chyba wieczorem, bo rano jestem umówiona na sprzedanie książek :)


Przepraszam za te zdjęcia i ten sernik...trochę źle go zrobiłam - za dużo wody, złe naczynie. Mam nauczkę, ale to pierwszy raz ^^ Mimo wszystko jest pyszny! Został już tylko kawałek, nie mogę się powstrzymać, żeby go nie zjeść całego dziś :D O! I wreszcie przyszedł aparat z serwisu :]


Miłego wieczoru! :*