bananowe mleko orkiszowe ( zmiksowane ) z miodem, granolą truskawkową, malinami i czekoladą gorzka
banana spelt milk with honey, strawberry granola, raspberries and dark chocolate
Szkoda czasu na pisanie jak głupia czuję się w liceum. Brak czasu na jakąkolwiek aktywność fizyczną i coraz więcej nauki. Kurcze. to wszystko przez to, że nadal jestem w trybie wakacyjnym i trudno mi się przestawić. Muszę mieć plan. muszę być zorganizowana. Poświęcę na to cały weekend, bo pogodę i tak ma trafić szlag. ( I nie, nie chodzi mi tylko o naukę ). Z niecierpliwością czekam na koniec jutrzejszych lekcji. Jak dobrze, że przepada nam polski i kartkówka...mamy ślubowanie :)
Pozdrawiam!
O, super. Na początku zawsze najtrudniej się zorganizować :)
OdpowiedzUsuńAle to musiało smakować... :)
OdpowiedzUsuńWiesz, szkoła sama w sobie jest aktywnością fizyczną. :)
Ja też narzekam... ^^.
OdpowiedzUsuńMatma jest straaaszna!
oj nauki jest dużo, niestety :P
OdpowiedzUsuńa śniadanko przepyszne *.* zazdroszczę tego mleczka :))
mmm, maliny i czekolada, pycha! :)
OdpowiedzUsuńpycha śniadanie:)
OdpowiedzUsuńna początku zawsze ciężko się przestawic, daj sobie trochę czasu, dopiero 3 tygodnie mijają, zaraz na pewno przywykniesz;*
Da się wszystko zorganizować - jestem tego żywym dowodem :) Trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńprzepysznie:)
OdpowiedzUsuńa to masz się fajnie ,bo my mamy ślubowanie w sobotę 13 października ...
OdpowiedzUsuńpyszne śniadanie ,bardzo mnie zaciekawiło ,szczególnie ten smak ;)
ja już się prawie przestawiłam. Jeszcze trochę i ty też to zrobisz ;).
OdpowiedzUsuń