owsianka bananowa z mlekiem sojowym waniliowym, masłem orzechowym, bananem, gorzką czekoladą, migdałami i prażonymi wiórkami kokosowymi
banana oatmeal with vanilla soy milk, peanut butter, banana, dark chocolate, almonds and roasted shredded coconut
Czwarty jubileusz, a ja nadal mam chęć i pomysły na nowe, kolejne śniadania. Czy to mi się kiedyś znudzi? Na razie o tym nie myślę. Prowadzenie bloga sprawia mi zawsze radość, a jak tylko omijam jakiś dzień, nie mogę dodać postu, jestem zła. W związku z 400 śniadaniem, wprowadzę małą zmianę. Wkrótce zobaczycie jaką. Nie chodzi mi tu raczej o wystrój. To co innego :)
Trudno mi było wybrać śniadanie na dzisiaj, ale w końcu zdecydowałam się na owsiankę. Waniliowe mleko sojowe stojące samotnie w szafce, czekolada, banan... To chyba wróży coś dobrego. I owszem, było dobre. Ba, było pyszne!
Jutro już tłusty czwartek, więc pożyczę od cioci trochę mąki tortowej...kupię drożdże i zobaczę co z tego wyjdzie. Oczywiście jeżeli nie pójdę dziś do kina, bo jeżeli pójdę to będę musiała chyba siedzieć do rana w kuchnii...;p
Środa. Jak ten czas szybko leci! Będę to powtarzać codziennie. Już 10?! Jak to, kiedy minęły te 2 godziny?
Miłego dnia!
Bardzo ładnie podana:)
OdpowiedzUsuńczas galopuje właśnie wtedy kiedy jest go teoretycznie 'dużo ' ;) dziwaczna z niego materia.
OdpowiedzUsuńśniadanko świetne - życzę takich i wielu innych pomysłów na kolejne i kolejne dni :*!
*.*
OdpowiedzUsuńWszystko co uwielbiam, porywam Ci tą miseczkę.
Pięknie wygląda i pewnie nieziemsko smakuje. Życzę kolejnych jubileuszy!
OdpowiedzUsuńcudownie 'udekorowałaś' sobie to śniadanie. ;) aż miło się robi
OdpowiedzUsuńgratuluję 400 :)
OdpowiedzUsuńsmakowicie wygląda to Twoje śniadanie. ;)
z mlekiem sojowym uwielbiam owsianki <3
OdpowiedzUsuńmniam.
gratulacje 400, uwielbiam twoje wszystkie śniadania!! :)
śniadanie idealne na 400 jubileusz :)
OdpowiedzUsuńgratulacje!
wygląda jak kopiec kreta ^^ tlye czekolady mmmm <3
Piękne podanie :) Gratuluję też kolejnej setki! To inspirujące :) Ani się obejrzysz, a będzie pół tysiąca.
OdpowiedzUsuńteż chyba coś upiekę na tłusty czwartek;D
OdpowiedzUsuńaaaa obłędnie podane! :D
OdpowiedzUsuńoby było wiele, wiele więcej wspólnych śniadań :D
gratulacje!
OdpowiedzUsuńowsianka wygląda przepysznie :3
Rewelacyjnie wygląda ta owsianka, cudownie :) Idealna na jubileusz :)
OdpowiedzUsuńCzekam na tę niespodziankę ;)
Świetnie to wygląda i na pewno jest przepyszne;) Czas faktycznie biegnie tak, że ani się człowiek nie spostrzeże a mija kolejny miesiąc...;p
OdpowiedzUsuńAle pięknie podana owsianka! Zakochałam się.
OdpowiedzUsuńŻyczę wielu kolejnych śniadań i mnóstwa pomysłów !
oo juz 400 śniadanie - gratulację ;) twoje śniadanka zawsze pyszne <3 a to dzisiejsze - genialne ;d
OdpowiedzUsuńudnego tłustego czwartku z domowymi pączkami hehe ;D
kolejnych 400 życzę!!
OdpowiedzUsuńPomysłowo podana ta owsianka :)
mniam!
OdpowiedzUsuńi kolejnych 400 Ci życzę! ;*
Co za pyszne jubileuszowe śniadanie :D
OdpowiedzUsuńŻyczę więcej takich pokaźnych rocznic :)
mi też czas szybko leci...
OdpowiedzUsuńowsianka pyszna i cudnie podana :)
gratuluję i życzę jeszcze wielu, wielu śniadań z nami:D:*
OdpowiedzUsuńjeszcze nie widziałam tak pięknie podanej owsianki! na początku nawet nie wiedziałam, że to owsianka:D
i ciekawa jestem, jaka to zmiana:>
Ale ślicznie podana!
OdpowiedzUsuń...ale smacznie wygląda ;d
OdpowiedzUsuńO, u mnie też owsianka na śniadanie!
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam :)