budyniowe płatki ryżowe z ubitym białkiem, bananem, biszkoptami, nutellą i kakao
pudding rice flakes with beaten egg white, banana, biscuits, nutella and cocoa
Sprawdzian z matematyki poszedł mi średnio, zaś kartkówki z fizyki wolę nie komentować...
Muszę jeszcze wybrać jak najszybciej temat na prasówkę z wosu. To będzie trudne. W dodatku robię wszystko, aby to odłożyć na później...tak mi się właśnie chce :P
Jeszcze tylko piątek...
Nabralam ochoty na biszkopty :) pyszne sniadanko mialas :)
OdpowiedzUsuńmusiało być obłędne *-*
OdpowiedzUsuńMiłych zajęć :)
OdpowiedzUsuńEh, fizyka - ja dziś miałam szczęście, bo dowiedziałam się, że oceny z ostatniego sprawdzianu zostały oficjalnie wymazane.
Pyszne sniadanko!
Piękne i obłędnie udekorowane:)
OdpowiedzUsuńbanan na śniadanie zawsze i wszędzie! :D
OdpowiedzUsuńdo płatków jeszcze nigdy nie dawalam ubitego białka, dobry pomysł :D wygląda świetnie. a jogi zazdroszcze!
OdpowiedzUsuńchodzisz na joge? jak ci sie podobaja zajecia?
OdpowiedzUsuńChodzę i bardzo mi się podobają. Zaczęłam dostrzegać, jak dużo błędów popełniałam ćwicząc w domu. No i przede wszystkim czuję się po niej duuużo lepiej i jestem odprężona :)
UsuńMnie też właśnie ostatnio na biszkopty naszło!:)
OdpowiedzUsuńNie mogę się do jogi przekonać jakoś...
słodko i pysznie *.*
OdpowiedzUsuńAle ślicznie Twoje śniadanie wygląda :)
OdpowiedzUsuńwspaniałe. i jak ładnie wygląda! :)
OdpowiedzUsuńZgrałyśmy się z tymi płatkami :)
OdpowiedzUsuńNie trzeba mówić, że pyszota ;D
jaka zapakowana miseczkaaa *.* pysznaa! :)
OdpowiedzUsuńE tam, na pewno nie było tak źle :)
OdpowiedzUsuńLubię takie miseczki!
Ale pysznie wygląda! *.* Miłej jogi :)
OdpowiedzUsuńMusze sprobowac tej kombinacji z bialkiem ;D
OdpowiedzUsuńmniam, mniam ;d
OdpowiedzUsuńmniaaam!
OdpowiedzUsuńale Ci fajnie z jogą! <3 chciałabym chodzić! może niedługo nawet będę ;)
oo płatków ryżowych z ubitym białkiem jeszcze nigdy nie jadłam:D
OdpowiedzUsuńi jak fajnie z tą jogą! też muszę się wybrać kiedyś na takie zajęcia z prawdziwego zdarzenia, a nie tylko w domu z komputerem:p
Jak ja dawno banana nie jadłam...;p
OdpowiedzUsuńprzepysznie u ciebie *-* słodko <3
OdpowiedzUsuńtylko piatek i odpoczniesz ;*
smakołyki w tej miseczce :)
OdpowiedzUsuńtak, jeszcze tylko piątek.. ;) na szczęście.
OdpowiedzUsuńpysznie. ;)
O matko, o matko, czy można zakochać się w śniadaniu?! Chyba można, jestem tego przykładem! <3
OdpowiedzUsuńTo będzie jutro moje śniadanie! :)
OdpowiedzUsuńsounds delicious
OdpowiedzUsuń