wczorajsze: serek wiejski z miodem, musli, dżemem owocowe leśne, cini minis, cheeriosami, bananem, kiwi i biszkoptami
yesterday: cottage cheese with honey, muesli, forest fruit jam, cini minis, cheerios, banana, kiwi and biscuits
chleb razowy z dżemem owoce leśne, powidłami śliwkowymi, nutellą, miodem z serem Brie, jabłko i melon
whole wheat bread with forest fruit jam, plum jam, nutella, honey and Brie cheese; apple and melon
Byłam u cioci i dopiero wróciłam. Czeka mnie przepisanie prasówki, praca domowa z polskiego, angielskiego i podobno coś z edb?
Wczoraj kupiłam trochę wiosennych ciuchów, zjadłam pyszne naleśniki z ricottą, szpinakiem i orzechami włoskimi oraz lody na deser. Mogłabym tak codziennie :)
Szkoda tylko, że wieczór i noc nie były przyjemne...sąsiedzi cioci urządzili sobie urodziny od 19 do ok. 3 w nocy. Było tak głośno, że nie słyszałam nawet własnych myśli. Dziwne, że nikt nie zawołał ochrony, skoro tam mieszka tyle maluchów...my niestety nie znałyśmy numeru ( który jak się okazało leżał sobie na szafce -.- ). Jakoś wytrzymałam, ale miło nie było. Na niczym nie dało się skupić. Masakra.
Oczywiście ciocia wyjechała, a ja zapomniałam zabrać od niej chleba, jajek i nie mam ich na dzisiaj i jutro...świetnie. Jak zwykle czegoś muszę nie wziąć.
Jeszcze tylko 3 dni i wolne...ale gdzie się podziała wiosna? :(
nie wiem które lepsze... wszystko pyszne! :3
OdpowiedzUsuńWedług mnie pierwsze wymiata! To z wczoraj:)
OdpowiedzUsuńGłośne imprezy... dziękuję zawsze za spokojnych sąsiadów, to cenny dar od Losu!:)
Pyszne śniadanko :)
OdpowiedzUsuńZachciało mi się kapapek z brie teraz ;d
OdpowiedzUsuńte kanapki zawładnęły moim sercem i podniebieniem! :) uwielbiam ser brie w połączeniu z konfiturą, za to nigdy nie próbowałam z miodem, ale brzmi świetnie :)
OdpowiedzUsuńPierwsze śniadanie wymiata... Miseczka musiała smakowac obłędnie :)
OdpowiedzUsuńA połączenie brie z konfiturą zaskakujace :)
Wiosny brak! Ale liczę na to, że obecnie zalegający na trawnikach śnieg jest już ostatnim. Kolejny raz ujemne temperatury i opady śniegu dopiero w grudniu proszę!
OdpowiedzUsuńPierwsze <3
Wszystko tak ładnie podane :) Biorę kanapkę z serem pleśniowym ;) Uwielbiam go z konfiturą.
OdpowiedzUsuńWolne- nie wyczymam tych 3. dni...
OdpowiedzUsuńJakie cudne śniadanka <3
OdpowiedzUsuńI rozumiem Twój ból. Nienawidzę, gdy sąsiedzi zapominają o tym, że nie mieszkają sami. I jej, tyle do zrobienia, współczuję... > <
Miód i brie ?
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować!
wiejskiego nie lubię, ale kanapki porywam :D
OdpowiedzUsuńsuper kanapeczki ;d
OdpowiedzUsuńPyszne wszystko! Tak kolorowo, tak ładnie :) Mam nadzieję, że wiosna już idzie...
OdpowiedzUsuńtylko 3 dni -oby szybko przeleciało ;D
OdpowiedzUsuńpysznie u ciebie , tyle dodatkow i wszystko takie smaczne *-*
mmm zjadłabym takie naleśniczki <3
Pysznie!;)
OdpowiedzUsuń