pudding z kaszy manny z masłem orzechowym*, serkiem gruszka-jabłko, syropem klonowym, biszkoptami i migdałami
semolina pudding with peanut butter, pear-apple homogenized yogurt, maple syrup, biscuits and almonds
* masło orzechowe w środku.
Jestem mega zmęczona, ale szczęśliwa :)
To była dobra decyzja, aby zapisać się do pomocy. Możliwość nauki języka dzięki rozmowie z obcokrajowcami, poznanie świetnych ludzi. Naprawdę, naprawdę warto było poświęcić te dni wolne. Dzisiaj po odstaniu swojego pojechałam do CH na zakupy, czego efektem są odciski :(
Poza tym na obiad zamówiłam sałatkę w Tukan Salad Bar (?) i zostałam oszukana! Miała być sałatka z kurczakiem. Już kiedy ją dostałam i wymieszałam nie zauważyłam śladu kurczaka, więc poszłam z tą sałatką do pani, która ją robiła i spytałam gdzie on jest, a ta na to: " Kurczak jest, na 100% go dałam". Aha fajnie, że go nie widziałam. Specjalnie jadłam powoli i dokładnie i nie dostrzegłam kurczaka. Więcej tam nie pójdę. Ceny nie zachęcają mnie do jedzenia sałaty z sosem i serem -.-
Poza tym, jeżeli już pisałam o wolontariacie, to muszę napisać, że wreszcie nie przejmuję się tak nauką i ocenami jak kiedyś. Nic jeszcze nie umiem do szkoły i z jednej strony boję się, że będę musiała pędzić jak szalona z nauką, a z drugiej...żyję już wakacjami i wizją zmiany szkoły :)
Co ma być to będzie! Takie życie o wiele bardziej mi się podoba. Pomoc innym mi się podoba i mam z tego mega satysfakcję! :)
Jutro wreszcie się wyśpię, później rolki ( obowiązkowo, nie ma że nie! { no chyba, że będzie padać} ) i na koniec może zajrzę do zeszytów co tam zapowiadali :P
Miłego weekendu! :*
No i zaczął padać deszcz i zbiera się na burzę...
Ślicznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńJej muszę zrobić <3 A już mam tyle rzeczy na liście do zrobienia, że nie wiem od czego zacząć :D
OdpowiedzUsuńO, a ja dzisiaj byłam na rolkach <3 :)
Najważniejsze, że się w tym odnajdujesz i czerpiesz satysfakcję, szkoła jest istotna, ale nie jest kwintesencją życia - grunt, to znaleźć ten złoty środek:)
OdpowiedzUsuńFajnie się czyta, że czerpiesz przyejmność z życia :)
OdpowiedzUsuńPrawie jak wielkanocna baba:D
OdpowiedzUsuńmnie też kojarzy się z Wielkanocą! ; )
Usuńpysznie <3
OdpowiedzUsuńTen pudding jest idealny! Też mi się z babką skojarzył :D
OdpowiedzUsuńwygląda idealnie!
OdpowiedzUsuńjak z obrazka ;)
OdpowiedzUsuńpraca w wolontariacie musi być na prawdę fajna ;) zazdroszczę ci rozmowy z ludzmi z obcych krajów , super sprawa !
OdpowiedzUsuńtwój śniadaniowy pudding z masłem orzechowym - niebo !! pychotka <3
I takie myślenie mi się podoba :) Będzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda ten pudding.. mniam
ja też uwielbiam pomagać zwłaszcza zwierzętom i chciałam pracować jako wolontariuszka w schronisku, ale powiedzieli, że jestem za młoda... -.- a rolki są mega! :D
Usuńah, po ukrojeniu masło musiało cudnie się pokazać! chyba wypróbuję taki pudding! :)
OdpowiedzUsuńpysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuń