bananowy kleik ryżowy z masłem orzechowym, nerkowcami i bananem suszonym
banana rice gruel with peanut butter, cashews and dried banana
Dopiero wróciłam do domu. Jestem padnięta. Dziękuję kibicom Legii, przez których od godziny ok. 3 w nocy do 4 nie mogłam spać.
Wstałam już o 7 i pognałam do muzeum. Nie wiedziałam tylko, że jest tak zimno i zmarzłam jak...
Jeśli chodzi o wolontariat to wiele powiedzieć dobrego nie mogę, bo byłam nieprzytomna prawie że, chociaż ten czas szybko minął. Spać mi się chce ciągle i ciągle...
Później poszłam do drogerii i apteki oraz salonu optycznego i na obiad do Sphinx'a { "brokułowa inspiracja", czyli pyszne tagiatelle z kurczakiem, papryką, brokułami, złocistymi płatkami migdałowymi w sosie śmietanowo-winnym } omomom.
Ah no i w owej restauracji zostawiłam płyn do soczewek i krople do oczu, które zdążyłam dziś kupić -.- Na szczęście wujek był w pobliżu i udało mu się je jeszcze odzyskać :D
Dobra, czas wreszcie wziąć się za lekcje. Tak to jest, jak się budzi ostatniej dnia. Nie lubię tego. Taki system wypracowałam sobie 3 lata temu i nie było fajnie...
Słoneczko wróć!
Ale kremowo wygląda! Banan i orzechy - zawsze się sprawdzi to połączenie :-)
OdpowiedzUsuńIntensywny dzień dzisiaj, lubię takie!
Też zazwyczaj zostawiam wszystko na ostatnią chwilę. Niefajny nawyk, który muszę jak najszybciej wyeliminować. :)
OdpowiedzUsuńKleik ma idealną konsystencję. Taką jaką lubię najbardziej:)
Bananowy kleik to coś, do czego nie trzeba mnie zachęcać:)
OdpowiedzUsuńDobrze, że odzyskałaś swoje zakupy, niefajnie by było...
Naukowy wieczór przed Tobą:(
oh, ucieka z miseczki! wygląda kremowo i przepysznie :) z masłem orzechowym, więc biorę w ciemno! :)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że to jakieś piankowe śniadanko! Puszysty Ci ten kleik wyszedł;D
OdpowiedzUsuńWłaśnie mi przypomiałaś, że też nie wzięłam się jeszcze za lekcje:/
Myślałam, ze to kasza manna :D
OdpowiedzUsuńMniam, lubię takie delikatne posiłki :)
OdpowiedzUsuńja tęsknię za czasami, kiedy nosiłam soczewki. chętnie pozbyłabym się tych moich czerwonych oprawek
OdpowiedzUsuńpysia! <3
OdpowiedzUsuńte suszone banany to coś innego niż chipsy? jeśli tak - gdzie je dostałaś? :D
OdpowiedzUsuńpyszny obiadzio miałaś ;p w sumie robiłam bardzo podobny wczoraj ;D
OdpowiedzUsuńkleiku już dawno nie jadłam , podałaś go z wszystkim co uwielbiam <3
Jaki puszyściak ! Musi być wy.bor.ny !
OdpowiedzUsuń