warkocz maślany z nutellą; ciepłe mleko
shortbread with nutella; warm milk
Nie ma to jak rozchorować się w tak ładną pogodę. Seriously?
Miałam jechać pomóc w Muzeum, wczoraj rano jeszcze się deklarowałam, że przyjadę, a po południu zaczął mi dokuczać katar i bolące gardło. Myślałam, że rano będzie lepiej, ale jest wprost przeciwnie...
Nie miałam siły zrobić czegoś bardziej kreatywnego. Wczoraj w piekarni przykuł moją uwagę właśnie ten warkocz, a że uwielbiam maślane bułki to od razu wiedziałam, że muszę go mieć. Z nutellą i mlekiem - pycha! Polecam! :D
Kupiłam sobie wreszcie okulary i jestem zadowolona. Teraz zostaje mi jeszcze spódnica, spodenki, ewentualnie sukienka. Poza tym już nie mogę się doczekać wyjazdu w sierpniu *_* Jeszcze nie wiem gdzie. Albo w kierunku Francji albo Hiszpanii i Portugalii. Nie mogę się zdecydować :)
Tymczasem idę do łóżka z laptopem i jakimś ciekawym filmem.
Miłej soboty!
Ps. Znacie jakieś domowe metody na ból gardła? :(
Kusisz, oj kusisz. :) Chociaż ja bym wybrała raczej dżem zamiast nutelli.
OdpowiedzUsuńNie pamiętam kiedy ostatnio bolało mnie gardło, ale zawsze po prostu biorę tabletki.
zdrowiej szybciutko! :*
OdpowiedzUsuńKonkretnie na ból gardła nie, ale kup witaminę C1000 - mi zawsze pomaga na jakieś 'lekkie' choroby. ;)
Pysznie wygląda ten warkocz :D
Odpoczywaj i zdrowiej ;3
OdpowiedzUsuńTez bym sie skusila na taki warkocz ;)
Życzę zdrowia, a sposobu nie mam niestety :<
OdpowiedzUsuńO kurcze, ale dawno takiego nie jadłam :D
Zdrówka :* Na ból gardła zwykle pomaga mi mleko z miodem. :)
OdpowiedzUsuńAle apetyczne śniadanie! Warkocz, u mnie najlepiej z dżemem, to przepyszne śniadanie.
Mnie zazwyczaj pomaga płukanie gardła :)
OdpowiedzUsuńKuruj się tam:*
Widziałam wczoraj ten warkocz, chyba go kupię ;D Wygląda jak taka mała chałeczka!
OdpowiedzUsuńMleko z masłem i miodem - sprawdzone:)
OdpowiedzUsuńA poza tym różne ziołowe, miodowe pastylki.
Zdrowiej:*
Warkocz - yummy! Nie widziałam takiego nigdzie!:<
o Boże, ale wielki, genialny! *.* z Nutellą to już w ogóle nieboooo! <3
OdpowiedzUsuńco do bólu gardła to mama zawsze podgrzewała sól na patelni, zawijała w płótno i kładła na gardło ;) jeśli było bardzo gorące to na szyję kładła też jakiś ręczniczek żeby się nie poparzyć.
pyszny warkocz, szczególnie z nutellą!
OdpowiedzUsuńangin heel ;)
Uwielbiam maślane wypieki *_* Szczególnie, kiedy są jeszcze cieplutkie i do tego szklanka mleka mmm
OdpowiedzUsuńojej , chora !! współczuję i życzę szybkiego wyzdrowienia ! ja na ból gardła zawsze biorę tabletki do ssania ale rzadko mi to pomaga ;/
OdpowiedzUsuńza to taka pyszna buła maślana na pewno poprawiła ci humor ;)
odpoczywaj !! ;* miłego dnia ;D
Jak ja uwielbiam takie bułeczki, pyszności!
OdpowiedzUsuńMaślane pieczywko, pyszota:)I z nutellą pewnie smakowało idealnie :>
OdpowiedzUsuńna ból gardła najlepszy jest miód- ja zawsze rozpuszczam w wodzie z cytryną :) i działa rewelacyjnie! tylko pamiętaj, żeby woda była najwyżej letnia, bo wysoka temperatura zabija w miodzie wszystko, co dobre ;)
OdpowiedzUsuńoprócz tego- syrop malinowy i herbata z lipy.
Każdy kierunek podróży świetny :D
OdpowiedzUsuńKocham tę malutką, słodziutką Nutellę :D Wydaje się być taka niewinna przy tej ogromnej chałce !
OdpowiedzUsuńDawaj mi to, już!
OdpowiedzUsuńNie mam nutelli już;<
Mmm ale bym zjadła! Z nutellą, o tak! :)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że sama robiłaś :D
OdpowiedzUsuńJak mnie boli gardło to mi pomaga ssanie cholniexu albo neo angin (niedobre, ale działa)
takie śniadanie to czysty obłęd :)
OdpowiedzUsuńdawno nie jadłam takich wypieków :) zdrowiej szybko!
OdpowiedzUsuńzazwyczaj nie planuję podrózy po Europie, jakoś wolę arabskie kraje, ale Portugalię bardzo chciałabym zobaczyć.