kaszka kukurydziana na mleku z syropem klonowym, jabłkiem, śliwką, żurawiną suszoną i z orzechami
maize groats with milk, maple syrup, apple, plum, dried cranberry and nuts
Jestem już w Warszawie.
Nie powiem, wczoraj sprzątałam i rozpakowywałam się przez ok. 3 godziny. Tak to jest jak trzeba ogarnąć kurz i inne sprzed 2 miesięcy...
Nie wiem co ze szkołą. Nadal nie dostałam telefonu, choć obiecano mi, że dzisiaj oddzwonią. Czekam. W końcu dopiero od godziny pracują. Daję im szansę...
Muszę pojechać na zakupy spożywcze i kosmetyczne. Wczoraj niestety połowy rzeczy co chciałam nie było w Superpharmie, a kolejka do kasy ciągnęła się...przez cały sklep! Staliśmy w niej około godzinę i na zmianę z mamą chodziłyśmy po potrzebne nam produkty. Ludzie się śmieli, że czują się jak za czasów komuny. Naprawdę tak to wyglądało. Dlaczego? Oczywiście, nic innego jak promocje. Szkoda, że z mamą o tym nie wiedziałyśmy.
Miłego dnia! :)
Zadzwonią na pewno! A o co dokładnie chodzi? Czy zostałaś przyjęta? Trzymam kciuki! :)
OdpowiedzUsuńTak, tak :)
UsuńMnie też sprzątanie zajęło sporo czasu :) Życzę Ci powodzenia, na pewno się uda! <3
OdpowiedzUsuńPamiętam kiedyś podobną kolejkę w SuperPharmie. Nie wiedziałam o co chodzi, bo poszłam do jakaś tam jedną rzecz, ale zrezygnowałam widząc te tłumy... Może tylko SP ma takie promocje, że się ludzie rzucają, bo jakoś w innych drogeriach - przy niejednokrotnie fajnieszych - cenach, wyprzach i promocjach, takich kolejek nie ma:p
OdpowiedzUsuńja ostatnio też sprzątałam 3 godziny :D
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby wszystko poszło po Twojej myśli :)
Ja nienawidzę stać w kolejce.. najgorzej do kasy..
OdpowiedzUsuńludzie to sępy na promocje xd wiem z doświadczenia haha
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że niedługo zadzwonią :)
nie lubię stać w kolejce, ale kocham promocje, chyba jak większość dziewczyn:)
OdpowiedzUsuńmuszę się tam z mamą wybrać, bo pewnie będzie coś chciała. już ostatnio mi mówiła :)
OdpowiedzUsuńooo kukurydzianka w pysznym wydaniu - to lubię :D
pysznie podana :)
OdpowiedzUsuńW superpharm zawsze są kolejki... ;/ A śniadanie podane pięknie :D
OdpowiedzUsuńJa już nawet nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam tę kaszkę :O
OdpowiedzUsuńKolejki, chyba jedyna wada zakupowego szaleństwa :d
Kolejki są straszne! Nienawidzę ich; D
OdpowiedzUsuńA kaszki kukurydzianej faktycznie nie jadłam wieki!
Kaszka kukurydziana :D:D Uwielbiam. Zabieram całą miseczkę :)
OdpowiedzUsuńAż wstyd mówić, ale chyba też o niej zapomniałam :o
OdpowiedzUsuńKaszka kukurydziana <3
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ci się wszystko uda ! <3
Też często zapominam o kaszach jak jem owsianki, ale po dłuższym czasie smakują jeszcze lepiej! :D
OdpowiedzUsuńO rany, jak ja nie cierpię czekać na wiadomości w sprawie szkoły! Chociaż w sumie dla mnie prawdziwym piekłem jest rekrutacja.
OdpowiedzUsuńKaszka bardzo ładnie podana, a zdjęcia niezwykle estetyczne :)
Bardzo lubię kukurydzianą!
OdpowiedzUsuńI co zadzwonili wreszcie?:)
Ile smacznych dodatków dzisiaj :)
OdpowiedzUsuń