kawowo-kokosowe budyniowe płatki ryżowe z jabłecznikiem i rafaello
coffee and coconut rice flakes with apple pie and rafaello
Ten dzień to jakiś żart.
Totalny. Nieudany. Nieśmieszny. Beznadziejny żart.
Zaczęło się w nocy, kiedy nie mogłam spać. Śniły mi się koszmary tak realistyczne, że jak wstałam to musiałam się uszczypnąć...
Później w szkole ledwo uniknęłam pytania z historii, dowiedziałam się, że będę musiała wrócić do zaawansowanej grupy angielskiego, a także dostałam smsa od korepetytorki, że rezygnuje, bo nie ma dla mnie czasu. Gorzej być już nie mogło!
Na szczęście mama zadzwoniła do dyrektora, po tym jak rozmawiałam z jego zastępcą, który powiedział, że nie mam na co liczyć, że to przez to, że tak późno złożyłam podanie, że nic na to nie poradzi, że tu jest lepszy poziom angielskiego. Prawie się popłakałam, bo już miałam w oczach widok jedynek i zagrożenia na koniec ze względu na to, że najważniejsze oceny są z prezentacji omawianej ustnie oraz ze sprawdzianu z 2 LAT ( czyli tego co do tej pory było w szkole ). No fantastycznie. Do tego milion słówek i reszty.
Myślałam, że to już koniec mojej przygody, ale jak widać...teraz ten angielski. Muszę od nowa szukać korepetycji, a byłam tak zadowolona :((
Dlaczego zawsze musi coś być nie tak?!
Dlaczego?
Miałam się już nie rozpisywać na swój temat, ale mam tak beznadziejny humor...
hej rozpisuj się to w końcu TWÓJ blog nie ?
OdpowiedzUsuńKurcze szkoda że tak wszystko się sypię , ale nie ma się co łamać uwierz w Siebie i to starczy :)
a w miseczce idealne połączenie smaków :)
Nie możesz się poddać, to będzie najgorsza rzecz, jaką mogłabyś zrobić. Walcz i wszystko się ułoży.
OdpowiedzUsuńA może potraktuj to jako szansę na lepsze zapoznanie się z angielskim, na okazję i motywację do nauki :) Czemu zakladasz, że sobie nie poradzisz? Heeej, nie zakładaj najgorszego, uwierz w siebie :))
OdpowiedzUsuńNie poradzilabym sobie bo jestem na mat-hist i te rozszerzenia wcale nie sa takie proste + dochodzi mi francuski, juz o tym wspominalam :(
UsuńNa szczescie na tę chwile zostaje w tej slabszej grupie :)
nie poddawaj się! A nóż widelec dasz radę?
OdpowiedzUsuńWierzę w Ciebie! :)
życie bez przeszkód byłoby nudne. :) może to tylko z pozoru tak strasznie wygląda i da się to rozwiązać? mam nadzieję, że wszystko się unormuje, ten miesiąc na pewno będzie ciężki, ale wierzę, że wytrwasz. :)
OdpowiedzUsuńza to miałaś dziś cudne śniadanie. ;)
Nie dziwię się, że tak zareagowałaś. Też bym miała wrażenie, że sobie nie poradzę, bo pewnie i tak masz bardzo dużo zajęć. Najważniejsze, że na tą chwilę, możesz zostać w słabszej grupie. Powodzenia w szkole, nie daj się tam! :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie leci na głowę, ale jutro wszystkie te problemy będą łatwiejsze do przełknięcia :) Spójrz na swoje śniadanko- taki słodki początek dnia, koniec też może być dobry ;)
OdpowiedzUsuńwarto znaleźć nowego i dobrego korepetytora. ważne by podczas nauki dużo mówić w danym języku, to automatycznie poszerza zasób słownictwa. nauczycielami się nie przejmuj tak bardzo- jak zwrócisz się o pomoc do pedagoga czy rodzica i z nimi staniesz twarzą w twarz z takim to już nie będzie taki ostry ;)
OdpowiedzUsuńMniam <3
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że dasz sobie radę :)
Nie fajna sprawa, przykro, że to cię spotyka. Kochana jak tylko będziesz chciała to napisz, postaram się wesprzeć, jakoś pomóc - choć wiem, że masz niewiele czasu i też same słowa nie rozwiążą problemów. Będę mocno trzymać kciuki by szybko się ułożyło, zobaczysz jeszcze będzie lepiej :* Trzymaj się cieplutko, dasz sobie radę! Ty wiesz, że w Ciebie mocno wierzę :*
OdpowiedzUsuńczasem lepiej jest się wyżalić;) spokojnie, wierzę, że wszystko się ułoży z tym angielskim;) trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńniestety , ale na swojej życiowej drodze spotykamy przeciwieństwa , ale cóż... trzeba zawsze myśleć , że po burzy wyjrzy słońce:)
OdpowiedzUsuńuszy do góry! wiadomo, że jak się sypie to sypie się wszystko na raz, ale że w przyrodzie musi być równowaga to skoro teraz jest źle to z pewnością niedługo będzie dobrze, tego możesz być pewna :)
OdpowiedzUsuń