wtorek, 29 października 2013

665. ... bo czasami trzeba zjeść coś innego niż słodkie.




parówki sojowe z ketchupem, pomidorkami cherry, chlebkiem ze słonecznikiem z serkiem, awokado, tahini i pieprzem cytrynowym
soy sausages with ketchup, cherry tomatoes, bread with sunflower seeds with cream cheese, avocado, tahini and lemon pepper




Sprawdzian z historii. Potrzymacie kciuki? :)

Dawno nie jadłam tych parówek i żałuję, bo przypomniałam sobie ich smak i...są pyszne! Zwłaszcza z tym cudownym chlebkiem *_*

Miłego dnia! 

Ps. wczorajsza czekolada z miętą była Delecty, gdyby ktoś był zainteresowany :)

18 komentarzy:

  1. Mnie też niedługo czeka z historii. trzymam kciuki!
    Takie śniadania też są potrzebne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na moje kciuki zawsze możesz liczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja w sumie sojowych nigdy nie jadłam. jednak podobają mi się twoje smaki, chętnie wypróbuje awokado w połączeniu z tahini :)
    trzymam bardzo mocno ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgadzam się - wytrawne śniadanie czasem smakuje najlepiej :)
    Ściskam kciuki, powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  5. parówy <3 pamiętam jak się w dzieciństwie nimi zajadałam :p
    powodzenia ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. awokado z tahini, muszę spróbować!

    OdpowiedzUsuń
  7. Parówki- zawsze spoko; D Też dzisiaj jadłam; D

    OdpowiedzUsuń
  8. muszę kiedyś spróbować tych sojowych :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Czy ja mam coś z oczami, czy Twój talerzyk nie jest.... normalny?
    Osobne miejsce na parówki...
    Czary!^^:)

    Trzymam kciuki, skup się i napisz pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo lubię sojowe parówki, chyba dlatego, że jako dzieciak uwielbiałam parówki (do czasu kiedy dowiedziałam się z czego dokładnie są) a dzięki nim mogę wrócić do takich smaków jak (zdrowe!) hot dogi :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja tam kocham parówki :D Świetny talerz, z podziałką :) Mnie takie śniadanie pasuje :>

    OdpowiedzUsuń
  12. parówki dobre na wszystko:D:D zawsze i wszędzie:)

    OdpowiedzUsuń
  13. jeszcze sojowych parówek nie jadłam, ale chciałabym spróbować. Możesz przybliżyć mi ich smak? :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Właśnie nie samym słodkim człowiek żyje :)
    Nigdy nie jadłam parówek sojowych - różnią się dużo w smaku od tych normalnych ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie pamiętam smaku zwykłych, bo nie jadłam ich bardzo długo :)
      Sojowe są naprawdę dobre! Nawet bez żadnych dodatków.

      Usuń
  15. nie lubię parówek :/ może te sojowe są lepsze niż zwykłe, fu
    co do wytrawnego - dokładnie tak, dlatego i ja dziś zrezygnowałam ze słodkiego śniadania :)

    OdpowiedzUsuń
  16. 100 lat ich nie jadłam, a kiedyś były zawsze w lodówce, ale mi ochoty na te parówki narobiłaś ;P

    OdpowiedzUsuń
  17. o rany, ten talerz skradł moje serce! :) chce!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...