środa, 12 lutego 2014

772. / 773. czekoladoholiczka



green smoothie; gorzka czekolada i mandarynki
green smoothie; dark chocolate and tangerines









omlet bezglutenowy z gruszką, suszoną żurawiną, z migdałami i wiśniami
gluten-free omelette with pear, dried cranberry, almonds and cherries





Jak cudownie!
Nie było sprawdzianu, pieszemy go od razu po feriach. Nie przeszkadza mi już nawet fakt, że muszę zostać 2h po szkole. Trudno. Dzisiaj nie byłam w stanie go dobrze napisać. Myśli miałam zajęte konkursem tanecznym. Zajęłyśmy drugie miejsce. Uważam, że nie był to sprawiedliwy werdykt. Grupa, która wygrała, miała cały układ ściągnięty z filmu. My wszystkie kroki wymyślałyśmy same. Pisząc "my" chodzi mi oczywiście o dwie nasze choreografki klasowe :-)

Znowu zostałam bez pieniędzy :( I zrób tu człowieku zakupy, chociażby w Empiku...kiedy tyle rzeczy do kupienia...Starczyło mi na nową miseczkę, kubek i mini zestaw do fondue. Na szczęście jutro będę mogła pójść po coś jeszcze, ale tym razem mam na myśli jakiś film, książkę na ferie :)

Wczoraj stłukłam moją ulubioną miseczkę z serduszkiem. Kojarzycie? I do tego pokaleczyłam sobie dłoń...

W niedzielę przyjeżdżają rodzice. Urodziny kuzyna, nowe oprawki i do domu. Wreszcie zacznę ferie. Odpocznę, muszę!

Ps. Przez ten tydzień będę Was męczyła wiśniami...ale muszę je zjeść przed wyjazdem!

13 komentarzy:

  1. Biedna Ty ! Mam nadzieję że nic sobie poważnego tą miseczką nie zrobiłaś :<
    Co do wiśni ja jestem za aby były codziennie ! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurczę szkoda miseczki , ale wiesz co jak widzę jakie masz tu pyszności to odrazu jakos usmiech sam wraca :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja te zielone smoothie tylko oglądam przez monitor ;) muszę wreszcie zrobić własne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że stłukłaś ulubioną miseczkę...A wiśnie uwielbiam :D Ten omlecik z gruszką wygląda pysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Męcz męcz, ja kocham wiśnie :]

    Drugie miejsce to świetny wynik, a tym bardziej gratuluję, skoro zasłużyłyście tak na prawdę na pierwsze :)
    Szkoda miseczki, ale to zawsze dobry pretekst by kupić nową ;D

    Miłego wieczora :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie nie da się zmęczyć wiśniami. Ani czekoladą!:)

    Drugi wynik... często bywa właśnie taki rozczarowujący, w zupełnie idiotyczny sposób, bo to doskonałe miejsce! Ale jednak tuż, tuż za pierwszym... niemniej gratuluję:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojej, ale dużo się dzieje u Ciebie!
    Green smoothie wygląda pysznie! Szpinak i banan? ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ojej przykro mi bardzo :/
    Ale dobrze że zrekompensowałaś to pysznymi śniadankami.
    Z jakiej mąki zrobiłaś ten omlecik ?

    OdpowiedzUsuń
  9. o, moje ulubione smoothie! :)
    szkoda miseczki (i Twojej biednej dłoni), ale przynajmniej pocieszyłaś się nową :>

    OdpowiedzUsuń
  10. biedna miseczka i jeszcze Twoja ręka ;(
    głowa do góry. czekam na wiśnie we wszystkim, bo uwielbiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zarówno omlet jak i smoothie prezentują się bajecznie :)
    Jak czytam , że dopiero zaczynasz ferie leciutko zazdroszczę , bo u mnie się kończą :c

    OdpowiedzUsuń
  12. pomimo ze mamy srodek nocy to mi takiej ochoty narobilas na to smoothie :D a co do zakupow to nie dziwie sie, ze chcesz wrocic do empiku, tam jest masa swietnych rzeczy z roznych kategorii. moja przyjaciolka byla wczoraj w empiku i mowila, ze maja teraz duzo promocji, typu dwa produkty w cenie jednego, w weekend ma sie ze mna przejsc, zebym tym razem ja sie mogla obkupic :D

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...