razowa kajzerka z serkiem Almette, rzodkiewką, ogórkiem, jajkiem, koperkiem, tahini i pieprzem cytrynowym
wholemeal bun with cream cheese, radish, cucumber, egg, dill, tahini and lemon pepper
Naprawdę dawno nie jadłam wytrawnego śniadania, a dzisiaj miałam na nie ogromną ochotę. Padło na moją ulubioną, napakowaną kanapkę :-)
Popita kawą, przegryziona arbuzem.
Wczoraj oglądałam mecz, prawie do końca. Mundial mnie negatywnie zaskakuje.
Wstałam na szczęście bez większego problemu i pognałam na siłownię, ale dzisiaj już nie siedzę tak długo. Na 9 pilates!
Tymczasem zbieram się powolutku na francuski.
Kiedyś trzeba zacząć się go uczyć do matury...
Ja tam na wytrawnie lubię zjeść 2 śniadanie, poranek musi być na słodko! ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna bułka, pełna pyszności i zdrowia! :D Zapraszam na mojego nowego bloga :)
OdpowiedzUsuńpieprz cytrynowy...dziś trafi na kanapki :D pysznie i zdrowo napakowana, tak jak lubię! :)
OdpowiedzUsuńu mnie tez dizs na wytrawnie i tez buła! piona!
OdpowiedzUsuńtakie 'napakowane' sa najlepsze! :))
Lubię takie wypakowane kanapki. Zawsze się zastanawiam, jak wyglądała osoba, która próbowała ugryźć taką bułę. ;)
OdpowiedzUsuńJa wczoraj też mecz oglądałam, oczywiście, ale w pewnym momencie... zasnęłam. Dopiero bramka Schurrle mnie obudziła.
Ja tez dokładnie takie kanpaki lubię :) !
OdpowiedzUsuńuwielbiam!
OdpowiedzUsuńBuła full opcja :D
OdpowiedzUsuńO, pilates, zakumplowałam się z nim ostatnio :)
Tahini na wytrawnie jeszcze nie jadłam. Koniecznie do spróbowania :)
OdpowiedzUsuńA ja już na ten mundial 'paczeć' nie mogę :P
uwielbiam takie wypasione buły :D
OdpowiedzUsuńmundial to nie moja bajka, usypiam zawsze na piłce nożnej, ale na siłownię to bym się wybrała ;)
Wow ale wypasiona bułka , niczym burger wygląda *.*
OdpowiedzUsuńMniam, uwielbiam hojnie napakowane buł. Zawsze brałam takie do szkoły i każdy się ze mnie śmiał kiedy próbowałam je ugryźć :D
OdpowiedzUsuń