bananowo-orzechowa pieczona owsianka
banana-nuts baked oatmeal
Teraz do mnie dotarło, że przez ten tydzień będę na maksa zalatana. Już dziś nawet nie mogłam skorzystać z tak pięknej pogody... żałuję, ale w końcu może jednak się ociepli i będzie tak codziennie ?
Zaraz idę do kościoła, potem krótki spacer i dalej do książek.
Zrobiłam sobie tosty francuskie do obiadu, pychota ! :)
Miłego tygodnia! :*
uwielbiam tosty francuskie <3 nie będzie tak źle!!
OdpowiedzUsuńcud, miód! można przepis?:)
OdpowiedzUsuńjaka śliczna Ci wyszła !
OdpowiedzUsuńJa mam takie tragiczne zaległości że na samą myśl co mnie czeka przez następne tygodnie robi mi się niedobrze...
Ale dziś 70min na rokach zaliczone ! :)
Wygląda genialnie !
OdpowiedzUsuńMożna prosić o przepis ? Będę bardzo wdzięczna 1 =D
Pyszności <3
OdpowiedzUsuńPrzepis, ale już ! :)
OdpowiedzUsuńCUDO <3_<3
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło i zapraszam do siebie,
szana-banana,
www.gastronomygo.blogspot.com
zapiekanej owsianki jeszcze nie miałam okazji próbować, koniecznie do zrobienia :)
OdpowiedzUsuńmniam, mniaam, mniaaam <3
OdpowiedzUsuńjak taka zrobic :)?
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadlam pieczonej owsianki.. Wyglada przepysznie :))))
OdpowiedzUsuńjaacie! wygląda mega pysznie ;D
OdpowiedzUsuńteż mam masę nauki ;(
Mniam mniam! Muszę sobie zapisać, że mam zrobić, bo cały czas zapominam o takiej owsiance :P
OdpowiedzUsuńPodałabyś przepis? mam ochotę się na nią rzucić!!!! :O jest boska!
OdpowiedzUsuńNo cóż, obowiązki obowiązkami, trzeba z nimi wytrzymać... Dasz radę ;):*
OdpowiedzUsuńOj ja też ostatnio strasznie zalatana byłam.
OdpowiedzUsuńŚliczna Ci wyszła ta owsianka :)