tosty z twarogiem, awokado i miodem, sernik, budyń czekoladowy
toasts with curd, avocado and honey, cheesecake, chocolate pudding
Dlaczego nic mi się nie udaje?
Zapowiada się weekend z książkami.
Może i jestem ambitna - przyznaję, aż za bardzo.
Przez to mogę wiele stracić, ale nic na to nie poradzę.
Boję się. Nie mam szczęścia.
Nie, nie mówię tylko o egzaminach.
Pogoda mnie nie motywuje do działania.
Idę zdjąć aparat. Za godzinę wracam.
Miłego weekendu! :*
jak Boga kocham, ten sernik do mnie mówi "zjedz mnie!"
OdpowiedzUsuńAhahahahaha do mnie też : D
UsuńSłynny sernik baj jor mama <3
OdpowiedzUsuńZnam te problemy z ambicją. Dobijające...
Uśmiech na buzię i do przodu! Wszystko będzie dobrze! ;))
OdpowiedzUsuńU mnie też weekend zapełniony nauką...
sernik <3 kocham na maksa :D
OdpowiedzUsuńtakie śniadanko to ja rozumiem!
Porywam sernik !
OdpowiedzUsuńGłowa do góry! :)
OdpowiedzUsuńSernikowo się zrobiło. ;)
OdpowiedzUsuńEh, ja tam cały czas paplam, że nie mam szczęścia, że już nigdy los się do mnie nie uśmiechnie. Ale hejjj! Stop. A gdzie te plusy w minusach - wielkości w małościach, o których mówił Pascal? Musimy nauczyć się ich szukać i uszy do góry!
Duzo się dzieje. Aparat, matura i sernik na talerzu :P to ostatnie stanowi ratunek dla sytuacjj :) eh ja tez do książek.. Damy radę:*
OdpowiedzUsuńPogoda podobno w calej Polsce sie poprawia, oby humory poszly w jej slady ;)
OdpowiedzUsuń