poniedziałek, 1 lipca 2013

545.




bananowe bezjajeczne placki z karmelizowaną nektarynką i z masłem orzechowym
banana pancakes without egg with caramelised nectarine and peanut butter



+ arbuz i ciastka podjedzone w trakcie smażenia.


Prawdopodobnie jutro albo pojutrze wybieram się do Lublina. Jeżeli ktoś jest z tych okolic i miałby ochotę się spotkać, to niech da znać :)

Oczywiście. Zdążyłam się już odzwyczaić. Znowu poranne kłótnie z mamą. O wszystko i o nic. Kto zaczyna? Według niej ja, chociaż to ONA zawsze rano najpierw się do czegoś przyczepi, a niestety ma taki charakter, że będzie mi specjalnie gadać, gadać, gadać i mnie denerwować, aby mi zrobić na złość. Ja mam słabe nerwy i aż mnie zżera od środka. Mam tego dosyć! Oczywiście jak później ma coś do powiedzenia normalnego to mi powie i nie ma, że nie słuchaj, mimo iż staram się być na nią obrażona. Jak gdyby nigdy nic, zmienia się jej humor. -.-

Tak więc muszę posprzątać dom, mimo że mnie dziś w nim praktycznie nie będzie. Umówiłam się z koleżanką, a potem muszę pilnować dzieci. Super. Skaczę z radości...

Dobrze, że chociaż słońce świeci. Dobrze, że jeszcze 5 dni. Choć wcale nie chciałam tego wyjazdu.

Miłego dnia! 

22 komentarze:

  1. Wyglądają apetycznie te placuszki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Współczuję sprzeczek z mamą. U mnie też ostatnio występują one często.. Szkoda...

    Uwielbiam placuchy z bananem bez jajek ! Pychota!

    OdpowiedzUsuń
  3. Karmelizowana netarynka brzmi genialnie - z pewnością będę kiedyś musiała przekonać się, jak smakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. dwa ogromne placuchy! <3 wyglądają pysznie, a jeszcze ta karmelizowana nektarynka i masło orzechowe... *.*

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy nie próbowałam placków bez jajek. Ale karmelizowana nektarynka i masło orzechowe to świetne połączenie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja jestem z Lublina, chętnie się spotkam!:)
    Daj znać na mój e-mail (kalvai.agata@gmail.com), to się jakoś ustawimy^

    OdpowiedzUsuń
  7. Noo, idealne śniadanie :) I ta karmelizowana nektarynka, chcęęę :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta nektarynka to cudo *-*

    OdpowiedzUsuń
  9. Byłam kiedyś w Lublinie i nie mam bardzo daleko, ale nie mam jak pojechać, a szkoda:( Chętnie bym się spotkała:) No i skąd ja to znam? Z moją mamą jest tak samo.. Najgorzej kiedy są ferie albo wakacje. Dlatego cieszę się, że jadę na kolonię;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przypomnialas mi, ze dawno nie jadlam czegos karmelizowango! Trzeba to nadrobic ;)

    Co do klotnii z mama, znam to doskonale. Z tego co czytam teraz i co pislas wczesniej wnioskuje, ze mamy podobna sytuacje. Zaczyna sie od bele czego, a potem przechodzi w jakie to mu jestesmy zle i nie dobre... Doskonale Cie rozumiem, musisz sie trzymac ;3

    OdpowiedzUsuń
  11. mojej mamie też się ciągle zmienia humor;))
    nektarynka <3 i placuszki mmm;)

    OdpowiedzUsuń
  12. takie sytuacje z mamą są dla mnie bardzo znane. Chociaż po ostatnich kłótniach już nie rozmawiamy prawie wcale.
    Chętnie bym się spotkała, ale niestety jeszcze pracuję ;<

    OdpowiedzUsuń
  13. patrząc na zdjęcia zrobiłam się głodna :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Ty masz tak z mamą, ja z tatą. Ignoruj, a będzie dobrze. :D
    Karmelizowana nektarynka brzmi genialnie. *.*

    OdpowiedzUsuń
  15. Mniam! :D Jeszcze ta nektarynka ^^

    OdpowiedzUsuń
  16. bezjajeczne są super :) lepsze niż jajeczne i świetnie podane!

    OdpowiedzUsuń
  17. mmm jak pysznie ! ulubione dodatki <3

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...