595. jogurt z bazylią

jogurt naturalny z ziarnami z gruszką, granolą orzechowo-kokosową, masłem orzechowym, orzechami włoskimi, żurawiną, suszoną śliwką i bazylią { również w środku }

natural yogurt with seeds, pear, nut-coconut granola, peanut butter, wanuts, dried cranberry and plum and with basil { also inside }

Jestem u cioci, bo muszę załatwiać kilka spraw związanych ze szkołą, więc wybaczcie, ale posty będą się pojawiać dość późno. Jutro to już w ogóle ok. 22, bo idę do kina na "Miasto Kości".

Niestety nie załatwiłam dziś wszystkiego, bo okazało się, że świadectwo z gimnazjum mam tylko w starej szkole, a było za późno, aby pojechać je odebrać. Tak więc jutro muszę jechać już sama i jakoś przeżyć spotkanie z nieprzyjemną sekretarką...a później się stresować przy oddawaniu dokumentów. Nie wiadomo czy będzie miejsce...:((

Co do śniadania - jeżeli nie jedliście jeszcze jogurtu z bazylią, to nie wiecie co tracicie! Dodaje niesamowitego posmaku!

Poza tym wybrałam się dziś z mamą do KroWarzywa w centrum na wegeburgery. Ja wzięłam seitanexa, a mama cieciorexa. Pyszne!! Naprawdę polecam, jeżeli jesteście w Warszawie i lubicie eksperymenty. Miałam ochotę jeszcze na smoothie, ale niestety zepsuł im się blender. Następnym razem wezmę ;)

Na sam koniec, na pocieszenie kupiłyśmy sobie z mamą zegarki. I malinkii!! Dlaczego nigdy nie mogę znaleźć tych sezonowych owoców u mnie w rodzinnym mieście? :/

Ps. Dziękuję Wam za wczorajsze komplementy :*