czwartek, 14 listopada 2013

681. cudowny omlet






 omlet biszkoptowy z gruszką, ziarnami słonecznika, crunchy bananowym, jogurtem z ziarnami i czekoladą miętową Ritter

sponge omelette with pear, sunflower seeds, banana crunchy, yogurt with seeds and mint chocolate



jajko
1/2 szklanki mąki orkiszowej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 szklanki mleka
cynamon
przyprawa korzenna
1/2 łyżeczki cukru waniliowego

Oddzielamy żółtko od białka. Mieszamy suche składniki  z żółtkiem w misce. Ubijamy białko na bardzo sztywną pianę, delikatnie dodajemy do reszty. Smażymy na małym ogniu z obu stron. Po zdjęciu omleta z patelni, kroimy go mniej więcej w połowie. Na jednej połówce układamy gruszkę, etc. a drugą ją przykrywamy. Smacznego!



Niebo w gębie! Omlet smakuje jak ciasto biszkoptowe; delikatny, nie za słodki, cudowny. Jeszcze nie raz u mnie zagości :)

Nie poszłam dziś do szkoły. Za chwilę biorę się dalej za historię, potem matematykę, sprzątanie... Wcale się nie lenię!

Trzymajcie się ciepło :*

21 komentarzy:

  1. i pięknie się prezentuje na zdjęciach ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miętowa ritterka? Skąd?! Chcę ją! :o

    OdpowiedzUsuń
  3. Miętowej czekolady nie lubię , ale omlet wyszedł taaaaki puszysty ! Pycha :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Od dłuższego czasu chodzi za mną skosztowanie tej miętowej Ritterki, ale najpierw muszę pozjadać swoje zapasy czekolad. Śniadanie cudne. Nie dość, że boskie smaki to jeszcze taki grubasek Ci wyszedł :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak ma się marnować czas na bezsensownych lekcjach to pewnie, że lepiej zostać w domku i zrobić coś konstruktywnego. Na przykłąd taki pyszny omlet! Kradnę go :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale on cudownie wygląda!

    Nominowałam Cię do Liebster Blog :)
    http://sniadania-fate.blogspot.com/2013/11/201-cynamonowa-jaglanka.html

    OdpowiedzUsuń
  7. pychaaaaaa!!!
    fantastyczny przepis!!!
    aż chce się tu wracać po więcej ;)
    dodajemy do obserwowanych a w wolnej chwili zapraszamy do nas ;)

    Alicja i Magda

    OdpowiedzUsuń
  8. Jaki pulchniutki i puszysty :) Najlepszy w taki leniwy i wolny poranek :)

    OdpowiedzUsuń
  9. przepiękne zdjęcia. a omlet musiał być pyszny <3

    OdpowiedzUsuń
  10. genialnie wygląda, żeby mi omlet po przełożeniu na talerz chciał zachować taką grubość!

    OdpowiedzUsuń
  11. gdzie tam się lenić, pracowita jesteś ;* ja w sumie też bym została, ale testy czekają...
    omlet rozpływający się w ustach z przyprawami korzennymi *-* piszę się na to !

    OdpowiedzUsuń
  12. oh, świetne zdjęcia. na prawdę.
    a omlet taki... sztywny. jak najprawdziwszy biszkopt!

    OdpowiedzUsuń
  13. Piona! Ja też nie byłam dzisiaj w szkole :D
    Ten omlet....rzeczywiście cudowny!

    OdpowiedzUsuń
  14. grubaśny omlecior - wspaniaały :D

    OdpowiedzUsuń
  15. O mamo jaki cudowny a te zdjęcia :) Pięknie

    OdpowiedzUsuń
  16. Nominowałam Cię do Liebster Blog. Zapraszam do zabawy :D

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...