pieczony żurwinowy camembert z miodem, orzechami i mango
baked cranberry camembert with honey, nuts and mango
Jak przygotować takie śniadanie?
Camembert żurawinowy ( np. Turek ) pieczemy 10min. w 200*C. W tym czasie orzechy prażymy na patelni, kroimy mango. Po wyjęciu z piekarnika polewamy go miodem - najlepiej jeżeli macie płynny, ja niestety musiałam użyć już skrystalizowanego.
Niezwykły orzechowy posmak. Pyszny, rozpływający się w ustach camembert. Z pewnością spróbuję także wytrawnej wersji tego śniadania. Na słodko smakuje wyśmienicie!
Dzisiaj zostaję w domu. Pod kocem, z gazetami, książkami i laptopem gdzieś tam obok. Ostatni dzień na odpoczynek w domu.
Marzec będzie bardzo intensywnym miesiącem. Ani jednego weekendu na odpoczynek. Tak bardzo się cieszę...
Wyglada idelanie *.* !
OdpowiedzUsuńNa słodko jeszcze nie próbowałam, ale wygląda obłędnie *.* Ten miód, orzechy... Do schrupania!:)
OdpowiedzUsuńszczerze uwielbiam camemberta na ciepło! z żurawiną koniecznie :D
OdpowiedzUsuńjak on się cudownie wylewa <3
OdpowiedzUsuńO mamusiu, jak pysznie! Wygląda wspaniale, a jak się wylewa, och! :) Muszę spróbować! Dodaje do listy "do zrobienia".
OdpowiedzUsuńale bym taki zjadła:)
OdpowiedzUsuńO mamo, rozpływam się niczym ser ze zdjęcia!
OdpowiedzUsuńO ja pitole *.* Muszę to zrobić!
OdpowiedzUsuńi do tego kieliszek wina wytrawnego i jest cudnie!
OdpowiedzUsuńO mamo! Jestem w niebie *o*
OdpowiedzUsuńto wygląda naprawdę dobrze!
OdpowiedzUsuńprzypomniałaś mi jak dawno nie jadłam tego sera!! fantastycznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńAle to tylko marzec. Taki sobie zapracowany miesiąc z całego naszego życia. Fajnie chyba mieć takie miesiące? Zobaczysz, ani się obejrzysz a śmignie!:)
OdpowiedzUsuńPieczony camembert... ciągnący sie:)
o rany, prawdziwy foodporn! zaśliniłam klawiaturę! :D
OdpowiedzUsuńParówki sojowe jesz na ciepło ?
OdpowiedzUsuńidealnie!<3
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie jest przegenialnie! *.*
OdpowiedzUsuńUwielbiam pieczonego camemberta<3
OdpowiedzUsuńjutro, jutro robię!
OdpowiedzUsuńwygląda na taką mała ,,kuleczkę"- gdzie można taki dostać? bo wszędzie są tylko takie duże krążki, a jednak bodaj 225g sera na raz to i zemdlić może ;)
Na miarę najlepszej restauracji :)
OdpowiedzUsuńwygląda wyśmienicie! :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna propozycja na śniadanie <3
OdpowiedzUsuń