twarożek jabłkowy z biszkoptami, suszonymi daktylami, nerkowcami i skórką pomarańczową
quark with apple, biscuits, dried dates, cashews and orange peel
Wczorajszy dzień zmarnowany, ale przynajmniej się wyspałam!
Muszę zrobić zakupy, kupić dużego arbuza, obejrzeć serial, dokończyć książkę, posprzątać kuchnię...czas START.
Miłego dnia!
Przepysznie :)
OdpowiedzUsuńzawsze tak świetnie komponujesz twarożki! :)
OdpowiedzUsuńprzyjedź do mnie z tym arbuzem...ahhh, chyba sama dziś zajdę po niego do sklepu :D
udanego dnia :*
Ja też muszę zapolować na arbuza, koniecznie! :)
OdpowiedzUsuńAle wypasiony! Powodzenia w realizacji planów (zwłaszcza w kupnie arbuza). :)
OdpowiedzUsuńTwarożek to taki klasyk, a można na tyle sposobów zrobić :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam twarożek na słodko :)
OdpowiedzUsuńSkoro się wyspałaś to znaczy, że nie zmarnowany! Regeneracja jest ważna ;D
OdpowiedzUsuńWłaśnie taka miska twarogu uświadomiła mi, że brakowała mi twoich śniadań bardziej niż myślałam :P
twraożke z dodatkami kocham!
OdpowiedzUsuńw takiej wersji baardzo mi się podoba! :)
udanej niedzieli :*
Gdzieś już niedawno pisałam, ale muszę się powtórzyć - uwielbiam połączenie jabłek i daktyli <3
OdpowiedzUsuńZawsze powtarzam, że dzień, w którym sie wyspało, nie jest zmarnowany.
OdpowiedzUsuńzimny arbuz jedzony w upalne dni to dla mnie kwintesencja lata :) szkoda tylko, że aktualnie pogoda nas nie rozpieszcza :<
OdpowiedzUsuńoh i kolejny twarożek dzisiaj :) kusicie :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie tak podany twarozek :)
OdpowiedzUsuńTwaróżek w tym wydaniu wygląda bardzo apetycznie! :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w zrealizowaniu planów!
OdpowiedzUsuńSuper ten twarożek ;)