grahamka z almette, serem żółtym, pomidorem, z masłem orzechowym; kisiel o smaku ananasa z limonką i zieloną herbatą
graham bun with almette, cheese, tomato, w peanut butter; pineapple-flavored jelly with lemon and green tea
Jestem mega zmęczona, a jutro muszę iść do szkoły. Dlaczego? :(
Dopiero wróciłam do domu. Co do spotkania - liceum fajne, dość wymagające. Chyba najbardziej mi się spodobało z tych, w których dotychczas byłam. Aczkolwiek, będzie bardzo trudno się tam dostać, więc jakoś próbuje nie zgłębiać się w "superowość" tej szkoły.
Rano była mżawka. Wyprostowałam moje nieogarnięte włosy, ale oczywiście przez wilgoć znowu były straszne. Dosłownie. Nienawidzę takiej pogody! Szłam pod parasolem, jak głupia, bo to przecież tylko mżawka. To nic nie dało...
Oby jutro nie było kartkówki z wosu i fizyki, bo nie mam już siły na naukę. Dopiję herbatę i idę spać.
Będąc w Warszawie zajechałam do prababci. Oczywiście nie dało jej się wytłumaczyć, że nie jem tłustych mięs, tylko drób i ryby. Wciskała we mnie pasztet domowy -,- Babcia jest starsza, więc nie kłóciłam się z nią. Nie odpowiadałam, zacisnęłam zęby. Nie moja wina, że mam słabe nerwy. Oj ta babuszka :p
Szkoła w WAWIE? To gdzie Ty mieszkasz? :P
OdpowiedzUsuńTak, u mnie to już się przyzwyczaili dziadkowie do mojej diety :D Dziadek zawsze mówi "dobre chociaż te twoje wióry?" albo jak wracam ze szkoły i przychodzę 10 minut po autobusie (przystanek jest przy domu) to babcia pyta czemu nie czekałam, a dziadek na to "Bo ona chce być chuda, taka fit, wiesz to teraz w modzie jest" :P hahahha
Dostaniesz się! Na 100%.
wybór liceum to wazna rzecz, powodzenia ;)
OdpowiedzUsuńo kisielu nie jadlam chyba z 3lata ;)
porywam kanapeczki <3
OdpowiedzUsuńjak dawno nie jadłam Almette :D
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda ten pomidor :)
OdpowiedzUsuńPokażesz kiedyś jak wyglądasz?
OdpowiedzUsuńciekawy smak kisielu :D.
OdpowiedzUsuńgrahamka z pomidorem i serkiem mmm super!
OdpowiedzUsuńI jak tu się nie uśmiechnąć do tak ułożonego pomidora :) Pysznie
OdpowiedzUsuńBabcie zawsze wciskają wszystko, dosłownie wszystko, moja gotuje bardzo tłusto, kuchnia wschodnia, tradycyjna, pyszności, ale po świętach mój żołądek, chociaż najedzony - cierpiał w nocy od nadmiaru tłuszczu, którego w takich ilościach nie spożywam na co dzień :P
OdpowiedzUsuńŚniadanko pierwsza klasa, takie moje ulubione :))))
Ten kisiel jest fajny. :D
OdpowiedzUsuńKanapki pyszne! ;)
OdpowiedzUsuńNie ma co się aż tak ograniczać, domowy pasztet jest wyśmienity ;) Raz na jakiś czas chyba nie zaszkodzi.
OdpowiedzUsuńPysznie kanapeczki, a co do babcinego jedzenia to nie ma co narzekać - zawsze wszystko jest pyszne :)
OdpowiedzUsuńprzepyszne kanapeczki! mniam ;)
OdpowiedzUsuń