sernik, amarantuski kokosowe, puree z jabłka i ananasa; orkiszowa kawa z cykorią
cheesecake, coconut cookies, apple-pineapple puree; spelt coffee with chicory
Sernik przepyszny! Jak ja dawno go nie jadłam. Przed bieganiem zjadłam jeszcze kanapki z masłem orzechowym, więc nie byłam zbytnio głodna, ale dla sernika - wszystko! :D
Puree smakuje jak gerberek, mniam.
Gorąco, wręcz ukrop. Dobrze jest ^^
Po obiedzie pójdę na większy spacer i dalszy odpoczynek...a w tygodniu do Tatralandii :D
Miłego dnia!:*
to puree mnie ciekawi! ^^
OdpowiedzUsuńa kokosowe ciasteczka uwielbiam <3 pyszne sniadanko! :-)
Tatralandia, byłam, najgorsze kolejkixP
OdpowiedzUsuńKawałek sernika proszę;)
Sernik kradnę :D
OdpowiedzUsuńCiasta, ciasteczka... Słodko ;)
OdpowiedzUsuńAż za bardzo pózniej , ale nie mogłam sie powstrzymać :D
UsuńTatralandiaaa:D pycha:)
OdpowiedzUsuńte puree i amarantuski na pewno z Rossmanna ;* też chciałam sobie kupić ;p pychotka ;)
OdpowiedzUsuńserniczke ,mniami !
smakowity sernik : 3
OdpowiedzUsuńrozkoszne śniadanko :)
OdpowiedzUsuńMuuszę wypróbować to puree.;)
OdpowiedzUsuńaaaa Tatralandia! na pewno będziesz bawic się wspaniale:D
OdpowiedzUsuńpyszne, słodkie śniadanko<3 ten mus mi się bardzo podoba:D
Fajne śniadanko :) A co to za mus?
OdpowiedzUsuńNajbardziej zazdroszczę orkiszowej kawy!
OdpowiedzUsuńAle elologicznie dzis u Ciebie! <3
OdpowiedzUsuńZazdroszcze całą sobą wyjzadu do Tatralandii! :)
Smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńSwietny ten mus ^^
śniadanie na wypasie! słodziutko ;)
OdpowiedzUsuńale pyszności!
OdpowiedzUsuńzazdroszczę wyjazdu :)