bananowo-kakaowe mini ciasto jogurtowe z mrożonym bananowym jogurtem i Magic Stars
banana-cocoa mini yogurt cake with frozen banana yogurt and Magic Stars
Pół tysiąca to jeszcze bardziej motywująca liczba :)
Postaram się wprowadzić kilka zmian w najbliższym czasie, jeżeli mi na to pozwoli, bo jak do tej pory to znowu wkręciłam się w tok " jej, mam tyle do zrobienia, co pierwsze?" i w końcu olewam to i siadam do komputera. Tsa, cała ja.
Powiem Wam, że warto było czekać na to ciasto. Wstałam godzinę wcześniej, bo i tak już nie mogłam spać i przekręcałam się z boku na bok. O gwiazdkach już się nie rozpisuję. Jak ja się za nimi stęskniłam! *_*
Przepis:
- 4 kopiaste łyżki mąki
- 2 łyżki jogurtu naturalnego
- jajko
- banan
- mleko
- łyżeczka kopiasta kakao
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- łyżeczka płaska budyniu
- łyżeczka płaska oleju
- cynamon, orzechy, etc.
Wymieszać suche składniki i w oddzielnym naczynku rozgnieść banana z małą ilością mleka ( aby ułatwić sobie to zadanie). Następnie dodać banana i resztę produktów do suchych składników i wymieszać - łyżką. Piec ok. 40 min. w 180 stopniach.
Idę się szykować i wybywam do szkoły na 4 lekcje, w tym 2 zastępstwa ( angielski ).
Miłego weekendu! :-)
Świetne te ciacho :)
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio budzę się rano i nie mogę spać, ale takie cudo w zupełności to wynagradza <3
wow gratuluje takiego jubileuszu;)
OdpowiedzUsuńGratulacje, fajne ciacho na jubileusz :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia! :)
niebo w gębie na dzień dobry:)
OdpowiedzUsuńPrzepis skradłam:) Przyda się!
OdpowiedzUsuńLubię takie okrągłe blogowe rocznice, pół tysiąca śniadań, ho ho!:) Olej obowiązki, komputer to okno na świat:D
Jakie urocze ciacho! Porywam przepis :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://atqabreakfast.blogspot.com/ :D
same pychotki :)
OdpowiedzUsuńGratuluję jubileuszu! Pół tysiąca! WOW!
OdpowiedzUsuńPyszne śniadanko na tę wyjątkową okazję :)
Pół tysiąca brzmi dumnie! A śniadanie wybrałaś idealne, obłędnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńidealne na jubileusz :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam jednoporcjowe, jest to bardziej ekonomiczne, bo w moim domu nie ma ciastożerców^^ ;)
ciacho - czekoladowe uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę magic starsów! :( w połączeniu z czekoladowym ciachem i 'lodami' bananowymi całość musiała być obłędnie pyszna! i gratuluję 500 wpisu! oraz życzę kolejne 500-setki :)
OdpowiedzUsuń----
z powodu problemów technicznych z blogiem musiałam przenieść go na adres breakfastofdreams.blogspot.com - zapraszam :) (jeśli już Ci o tym pisałam to przepraszam za powtórzenie :))
jednoporcjowiec jeden z najlepszych!
OdpowiedzUsuńojj tak, też tak mam, zarzekanie się że trzeba dużo zrobić, a potem co? guzik :D
te pół tysiąca to już poważny jubileusz ;) a ciasto jak najbardziej odpowiednie do "święta" ;P
OdpowiedzUsuńwow, ciacho na 500 wpis !! pysznie <3 koniecznie muszę je upiec, szczególnie gdy takie kuszące *-* gratuluję już tylu śniadań tutaj ;*
OdpowiedzUsuńWow, pól tysiaca to już duuuży jubileusz! Gratuluję i życzę 1000 :D
OdpowiedzUsuńlubię takie mini ciasta :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam wypieki jedno porcjowe, najbardziej serniki :) Gratuluję 500 śniadania i życzę ci tysiąca jak i nie więcej.
OdpowiedzUsuńno i kolejny jubileusz, i kolejne kuszące mini ciasto... super :)
OdpowiedzUsuńświetne śniadanie na tak pokaźną rocznicę! a ten jogurt mrożony to prawie jak lody. (;
OdpowiedzUsuńTo ciacho, ten jogurt no i magic starsy <3 Genialne śniadanie :)
OdpowiedzUsuńoddaj proszę mi te gwiazdki, proszę proszę! i wogóle oddaj to śniadanie, no nie mogę się napatrzeć, mistrzowskie!
OdpowiedzUsuńŚniadanie jak dla mnie idealne!
OdpowiedzUsuń500 śniadań to pokaźna ilość :)
OdpowiedzUsuńOby więcej takich rocznic:)