kokosowa kasza jaglana na mleku z bananem, daktylami i granatem
coconut millet groats with milk, banana, dactyls and pomegranate
4-5 łyżek kaszy jaglanej Sante ( przelanej wrzątkiem przed ugotowaniem)
szklanka mleka + woda
dwie łyżki wiórek kokosowych
pół banana
3-4 daktyle suszone
W rondelku/garnuszku gotujemy mleko z wiórkami kokosowymi. Dodajemy kaszę i gotujemy ok 15 - 20 min pod przykryciem. Kiedy będzie już gotowa, dodajemy rozgniecionego banana i pokrojone daktyle - mieszamy i podajemy. Smacznego!
Kasza jaglana. Odkąd przekonałam się do każdego rodzaju kaszy - nawet gryczanej - jaglanka jest moją ulubioną. Jest bardzo zdrowa i wbrew pozorom popularna, choć mam wrażenie, że dopiero jakiś czas temu zyskała ponownie popularność. Nasze babcie czy rodzice raczej pamiętają ją przygotowywaną w prosty sposób: z bakaliami, na mleku czy do obiadu zamiast ziemniaków. My tymczasem, urozmaicamy naszą kaszkę owocami, orientalnymi smakami czy innymi wymyślnymi dodatkami. Nasza wyobraźnia nie zna granic. Na pewno każdy wielbiciel tej kaszy ma swoją ulubioną jej wersję. Moja to ta tradycyjna - z jabłkiem i cynamonem, a także kokosowa z bananem i czekoladą.
Kolejną zaletą kaszy jaglanej jest lekkostrawność, pomimo tego, że jest naprawdę pożywnym daniem. Nie zawiera glutenu, jest polecana przy przeziębieniu, zawiera bogactwo witamin ( głównie witaminy B - ważne dla metabolizmu) i składników mineralnych.
Pozostaje nam jeść kaszę jaglana jak najczęściej! Pamiętajcie, aby ją sparzyć przed gotowaniem, żeby pozbyć się goryczki :-)
Jeszcze siedzę w piżamie, ale powoli zaczynam się szykować do powrotu do stolicy. Wczoraj, wbrew pozorom, atmosfera była w miarę miła na imieninach, pomimo obecności babci... To chyba dzięki nowej dziewczynie wujka, która jest bardzo sympatyczna, a babcia musiała się przed nią popisać ;) Poza tym, jakimś cudem, udało mi się napisać wypracowanie z polskiego i to szybko!
Postanowiłam, że teraz będę więcej piekła. Nie tylko dla siebie. W końcu muszę także przygotować coś dla siebie na święta Bożego Narodzenia z racji tego, że moja rodzina jest głównie mięsożerna i praktycznie wszystko zawiera mięso - nawet ruskie pierogi...
Miłego dnia wszystkim!
Uwielbiam jaglankę :) W kokosowej wersji musi być pyszna.
OdpowiedzUsuńjaglanka <3 najlepsza na słodko z mlekiem :)
OdpowiedzUsuńja ostatnio odkrywam w sobie coraz to większą chęć do nowych smaków , wypieków itd. - tak trzymać ;*
a ja kaszy jaglanej jeszcze nie jadłam i o :D no cóż, Twoje śniadanie bardzo kusi do jej spróbowania!
OdpowiedzUsuńmyślałam, że zrobiłaś jaglane ciasto, które bardzo urosło :D a granat akurat wczoraj nabyłam, także trzeba coś z nim pomyśleć :)
OdpowiedzUsuńteż postanowiłam piec nieco więcej teraz.
to właśnie moja ulubiona. i w sumie bardzo często jem ją na wytrawnie, w sałatkach na uczelnie sprawdza się idealnie
OdpowiedzUsuńGranacik tak jak u mnie wczoraj :) Pyszności !
OdpowiedzUsuńRuskie z mięsem? No nieźle... :P
OdpowiedzUsuńA jaglanka to również i moja ulubiona kasza :)
Cześć :) Piszę w pewnej sprawie. Jestem studentką II roku na kierunku GiZP na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach. Przeprowadzam ankiety na temat społeczeństwa obywatelskiego i ogólnej znajomości organizacji pozarządowych. Wyniki chciałabym wykorzystać w pracy semestralnej :) stawką jest zwolnienie z egzaminu i chciałam się zapytać czy mogłabyś jedną albo nawet obydwie ankiety wypełnić ? dla Ciebie do 5-7 minut a dla mnie to bardzo wiele :) z góry dziękuję za pomoc.
OdpowiedzUsuńhttp://www.ebadania.pl/18b426fdaef37da9
http://www.ebadania.pl/24fd581ed5614005
Bombowe to śniadanie :D
OdpowiedzUsuńOczarowana jestem Twoim śniadaniem ( ・_・)♡
OdpowiedzUsuńLecę po granata :)
Ślicznie podana jaglanka :) Podoba mi się Twoje postanowienie i czekam na te cudne wypieki!
OdpowiedzUsuńw tym pucharku wygląda niemal jak deser. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam jaglankę! Jedna z najlepszych kasz :) Zresztą ja lubię wszystkie. A w wersji z jabłkiem albo z bananem też jest moją ulubioną :)
OdpowiedzUsuńRuskie z mięsem? U mnie z kolei mięsa je się coraz mniej.