piątek, 27 grudnia 2013

723. / 724. święta, święta i po świętach...




wczoraj: makowiec, rogaliki i ciastko cytrynowe z gorącą czekoladą; mandarynki*
yesterday: poppy seed cake, croissants, lemon cookie and hot chocolate, tangerines*






omlet z cukinią, awokado, kukurydzą, migdałami i pomidorkami koktajlowymi; ciastka przed*
omelette with zucchini, avocado, sweet corn, almonds and cherry tomatoes; cookies before*






Święta minęły, a ja mam już dosyć słodkiego i...kapusty z grochem i grzybami.
Trochę odpoczęłam, spędziłam czas z rodziną, pojadłam, pośmiałam się, pooglądałam filmy...niestety nadszedł już czas na obowiązki. 


15 komentarzy:

  1. Widzę, że jednak wytrawnego się zachciało po tych słodkościach :) Zewsząd mnie kusicie makowcem, a mój już zjedzony :(

    OdpowiedzUsuń
  2. mi się kapusta chyba nigdy nie znudzi! :D tak samo, jak czerwony barszcz! :D dlatego cieszę się, że jeszcze na dzisiejszy obiad coś tam dla mnie zostało <3 ...

    OdpowiedzUsuń
  3. koniec wolnego, może nie tak dosłownie, bo jeszcze nie trzeba ruszać się do szkoły, ale obowiązki czekają. tylko wiesz, kto jak nie my? damy przecież sobie radę z wszystkim! :D
    słodki poranek i ten makowiec *-* takim śniadaniem, mimo świątecznych słodkich popołudni, bym teraz nie pogardziła, a i omlet na kolację chętnie bym zrobiła :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja w tym roku właśnie kapusty z grochem objadłam się najbardziej, smakowała mi jak nigdy!

    OdpowiedzUsuń
  5. ja już od wczoraj mam odwyk od jedzenia. choć nawet nie jadłam tak dużo, ale te późne pory... brrrr!

    OdpowiedzUsuń
  6. obowiązki niestety wzywają :(

    OdpowiedzUsuń
  7. No te obowiązki ... tak się nie chce brać za nic :<
    Mnie też zdecydowanie słodkie się przejadło ... właściwie - wszystko co świąteczne :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak już mi wróci ochota na wytrawne śniadania to zaserwuję sobie taki omlecik :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Hehe jaki kontrast na tych dwóch zdjęciach !:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przestańcie z tym 'święta, święta i po świętach', jakie to jest wkurzające, no!:D

    Ale niestety, po każdym wolnym, po każdej luźnej atmosferze przychodzi pora na powrót do obowiązków... i za każdym razem bywa trudna. Znam to:*

    OdpowiedzUsuń
  11. Z gorącą czekoladą? Na pewno obłędne :)
    To dobrze, że odpoczęłaś i nabrałaś sił. Obowiązki nie uciekną, spokojnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciaaacha! :) Pyszności :) Ja w te święta jakoś mało mandarynek zjadłam o.o Muszę teraz nadrobić ^^
    A dzisiejszy omlet wspaniale się prezentuje!

    OdpowiedzUsuń
  13. ciacha na śniadanie najlepsze! i w dodatku z gorącą czekoladą :D
    obowiązki, obowiązki.. nie przypominaj. :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Przydałby mi się taki omlet po tym świątecznym obżarstwie. ;)
    Ja do obowiązków wracam dopiero w Nowym Roku.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...