poniedziałek, 3 lutego 2014

764. twarożek - ulubiony


twaróg z gruszką, cynamonem, kremem speculoos, suszoną żurawiną, migdałami i płatkami migdałów
quark with pear, cinnamon, speculoos, dried cranberry, almonds and almond flakes





Źle się czuję. Za dużo zjadłam, zdecydowanie. I nie, nie mówię tu o żadnych kaloriach, tylko o ilości, z powodu której jest mi teraz "ciężko". 
Najpierw duży kawałek brownie od koleżanki. Dobry, bardzo. Kocham czekoladę, więcej mi nie potrzeba. Później pieczony strudel naleśnikowy...Był dobry, ale jednak wolę tradycyjne, zwykłe naleśniki. I przeraża mnie czas oczekiwania na jedzenie w Manekinie. Nie radzę tam iść osobom bardzo głodnym.

Pani od wosu potraktowała nas bardzo niesprawiedliwie. Będziemy się kłócić. Walczyć o swoje. Tak nie może być. Sprawdzianu niestety nie przełożono...

Tymczasem zmykam do krucjat. Nasz nauczyciel wymyślił sobie kartkówkę przed sprawdzianem...

Miłego wieczoru! :)

12 komentarzy:

  1. to prawda, w Manekinie czekając można porządnie zgłodnieć. raz miałam ochotę sama sobie usmażyć tego naleśnika, 50 minut czekaliśmy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. na pewno sobie poradzisz ;)
    Lubię te Twoje twarożki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Twoje twarożki są ciekawe:) Na pewno kiedyś zrobię, bo inspirujesz mnie;)

    OdpowiedzUsuń
  4. a mój najukochańszy to z cytryną, rozmarynem i awokado! :)
    naleśnik i brownie? do przeżycia, nie takie ilości się jadało! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Pyszny , prosty , najlepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Polecam na ból brzucha zieloną herbatę i termosik - znam to uczucie przejedzenia bardzo dobrze .
    A co do Manekina to się zgodzę - na zamówienie czekałam chyba z 40 minut :(

    OdpowiedzUsuń
  7. chciałabym mieć Manekina gdzieś w pobliżu, jeszcze nigdy tam nie byłam, a dużo dobrego słyszałam. chyba pora się w końcu do Warszawy wybrać. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kartkówka przed sprawdzianem... niczym przekąska przed daniem głównym!
    Chociaż skoro się przejadłaś, porównanie kulinarne nietrafione...

    :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Manekina mamy przy samej uczelnie, nie dość, że tłok jak diabli, to faktycznie czeka się długo, ale naleśniki są pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam twarożek z takimi pysznymi dodatkami! :)
    Długie oczekiwanie na jedzenie w restauracji to zdecydowanie wielki minus, szczególnie jeśli jest się bardzo głodnym, a przeważnie tak jest.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. nie ładnie tak kartkówkę tuż przed sprawdzianem...
    nie lubię długo czekać na jedzenie, bo zawsze idę do restauracji, gdy już jestem głodna.
    twarożek dla mnie też jeden z ulubionych <3

    OdpowiedzUsuń
  12. nie miałam jeszcze okazji trafić do Manekina, za daleko mam, ale zawsze kusiły mnie te pyszne naleśniki :) szkoda tylko, że tak długo trzeba czekać, ale chyba smak wynagradza, co :) zresztą, nie ma to jak domowe :D
    u mnie pan z historii zapowiedział test wczoraj na piątek, także genialnie! tydzień "napakowany" nauką!
    zgadzam się też z tym, że warto walczyć o swoje!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...