poniedziałek, 6 stycznia 2014

734. pieczona owsianka




pieczona owsianka z gruszką i jabłkiem
baked oatmeal with pear and apple





2 łyżki poppingu z amarantusa
łyżeczka mielonego lnu
cynamon
2 łyżki musli 
jajko
łyżka kremu speculoos/ masła orzechowego
orzechy
małe jabłko
gruszka


Płatki zalewamy wodą, odstawiamy. Do miseczki wsypujemy wszystkie suche składniki oraz starte i odciśnięte z nadmiaru soku jabłko. Gruszkę kroimy w kostkę. Kiedy płatki wchłoną już wodę, dodajemy je do miseczki, wbijamy jajko, wsypujemy gruszkę i wszystko mieszamy.  Krem/masło możemy wymieszać z masą lub - tak jak ja - wsadzić do środka owsianki. Pieczemy 30-35 min. w 180*C. Smacznego!




Brak pomysłu na śniadanie. Miałam już wyciągać jogurt, kiedy przypomniałam sobie jak dawno nie jadłam pieczonej owsianki. A ostatnio, jak wiecie, tylko taką toleruję...
Postanowiłam wykorzystać fakt, że to już ostatni wolny dzień, wolny poranek. Przed śniadaniem zdążyłam posprzątać w domu, więc na spokojnie mogłam zjeść swoją ciepłą, pyszną owsiankę. Z pewnością będę ją robiła częściej! Chociażby zapiekając ją wieczorem.

Na obiad też robię coś nowego. Mam nadzieję, że wyjdzie! :-)


13 komentarzy:

  1. ja ostatnio ciągle bym jadła coś z piekarnika, jak nie śniadanie to obiad :) pieczoną owsianką uwielbiam i chętnie znowu przyrządzę :)
    ostatni dzień, ale jakoś sobie poradzimy, a potem ferie ;D
    trzymam kciuki za obiad, zresztą i tak wiem, że będzie to coś pysznego! :*

    OdpowiedzUsuń
  2. No no to pochwal się efektami ,jestem bardzo ciekawa co wyczarujesz ! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pieczone owsianki to jedne z lepszych śniadań :3
    I pochwal się potem, co wymyśliłaś na obiad! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dawno nie jadłam zapiekanej owsianki. Rano nigdy nie ma czasu... Chyba skorzystam z Twojego pomysłu i przygotuję ją kiedyś poprzedniego dnia wieczorem. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. pieczona to jedna z najlepszych :D świetne dodatki, takie połączenie musiało być pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  6. zaciekawiłaś mnie tym obiadem...co dobrego szykujesz? :)
    a pieczone owsianki uwielbiam. pod każdą postacią :)

    OdpowiedzUsuń
  7. napakowana owocami i taką lubię! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. No właśnie... Nie jadłam nigdy owsianki zapieczone wieczorem i odstanej do rana. A to może być całkiem dobre. Jak ciasto :]

    A dzisiejsza owsianka to same pyszności :)

    OdpowiedzUsuń
  9. jeśli Tobie takie śniadania z braku pomysłów wychodzą... to częściej niech się to zdarza ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. jeżeli smakowała tak jak wygląda.. jeju, cudeńko! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Wieki nie jadłam pieczonej!

    OdpowiedzUsuń
  12. Jaka piękna miseczka , owsianka zachęca , a zdjecia sa mega !

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...