kasza manna z jogurtem jagodowym, jabłkiem i płatkami migdałowymi
semolina with yogurt [ blueberries & panna cotta ], apple and almond flakes
Kolejny dzień zmarnowany nudnymi lekcjami w szkole.
Nienawidzę wtorków. Czekają mnie jeszcze korepetycje z matematyki. Nie chcę !
Co do śniadania, to zniknęło w szybkim tempie, aż sama się zdziwiłam, że już nic mi nie zostało :D
Zimno, ciemno i ponuro.
Jestem zadowolona z wyników z angielskiego.
Ubóstwiam kaszę mannę ♥
OdpowiedzUsuńTeż nie znoszę wtorków, lekcje do 15.30 są prawdziwym koszmarem. No i zjadanie obiadu o 16, a już za dwie godziny kolacji zdecydowanie nie wychodzi mi na dobre.
Swymi wynikami z angielskiego też byłam usatysfakcjonowana :)
Angielski na próbnej maturze, czy gimnazjalnym? W każdym razie fajnie, że masz dobry wynik :) To już druga kaszka manna na blogach, chyba jutro sobie zrobię, bo nabrałam na nią ochoty.Pyszna jest <3
OdpowiedzUsuńOstatnio manna wypiera owsianki na blogach. Moda się chyba zmienia :) Pyszności.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za manną, ale na ten jagodowy jogurcik bym się skusiła ^^
OdpowiedzUsuń;*
Też gimnazjum? :>
OdpowiedzUsuńJa akurat z angielskiego jestem niezadowolona. :P
Wtorki lubię, bo mam tylko 6 godzin i są lajtowe. :D
Pyszne śniadanko, narobiłaś mi ochoty na jogurt!
Też nienawidzę wtorków -.-
OdpowiedzUsuńA na mannę mam ochotę już od kilku dni, ale nie mogę się zebrać, żeby ją zrobić.
Przebiję Cię. W środy mam na 7.15 do 13.30 obowiązkowe lekcje, godzina przerwy i dodatkowy angielski do 15.30 :) W domu jestem po 16.
OdpowiedzUsuńTo pochwal się ile % z rozszerzenia masz :D
Haha, ja wcale nie mam czasu... Po prostu wstałam pół godziny wcześniej, a i tak się te placki zbuntowały i ledwo się wyrobiłam z wyjściem :P