sobota, 22 czerwca 2013

536.




serek wiejski z jabłkiem, cynamonem i bananem; chlebek razowy ze słonecznikiem
cottage cheese with apple, cinnamon and banana; whole wheat bread with grains





Jeszcze nie zrobiłam ombre, ale nic straconego. Nadal myślę. Dzisiaj rozjaśniłam tylko włosy i pozbyłam się grzywki ;)

Jej jakie to fajne uczucie, że nie trzeba się uczyć czy odrabiać lekcji...
Teraz czas wreszcie wziąć się za siebie i za jakąkolwiek aktywność fizyczną, bo trochę się zapomniałam ze słodkim :P

Wczoraj miałam stracha wracając do domu, że tak to ujmę. Jechałam ze znajomymi w samą burzę. Chyba słyszeliście o burzach na Mazowszu? No właśnie... 
Jechaliśmy prawie 2,5h, gdzie normalnie jedzie się trochę ponad 1h -.-  Na szczęście dojechaliśmy i od razu praktycznie się położyłam, a do tego tak mnie bolały nogi od siedzenia bez ruchu, że myślałam, że nie zasnę.

Miłego dnia!

12 komentarzy:

  1. Chlebek domowy ??? Takie śniadanie na pewno było bardzo smaczne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. lubię takie przekładańce ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze, że bezpiecznie dojechaliście : )

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślałam, że to chlebek bananowy! :D Pyszne połączenia : )

    OdpowiedzUsuń
  5. wiejski i pyszny świeżutki chlebuś - cudowny poranek !!
    ja nie słyszałam o burzach, ale dobrze że dojechałaś cała ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. miałam ombre strasznie długo, ale ścięłam włosy na krótko i grzywka, bo się sobie znudziłam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wychodzenie z domu czy jakiekolwiek podróże w czasie burzy - bez względu na miejsce:) - nie jest wskazane. Ale czasami trzeba!

    Bez grzywki pewnie teraz trudno Ci się przyzwyczaić;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie jest cos tak zmienic na wakacje :D
    Wiejski z bananem najlepszy!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...