sobota, 7 grudnia 2013

704. wanilia, banany, czekolada...i o prezencie słów kilka.




waniliowa kaszka orkiszowa z chlebkiem bananowym, biszkoptami, orzechami, czekoladką i syropem klonowym
vanilla spelt grits with banana bread, biscuits, nuts, chocolate and maple syrup




Znowu za dużo, mój brzuszek jest pełny.
Na marginesie, czy tylko ja codziennie przed śniadaniem jem mandarynki albo coś małego i słodkiego? :P


Teraz więcej o...wczorajszym dniu. Mikołajki!
Na pewno będę je miło wspominała/ Dni Kultury się udały, nasza kawiarenka- jak się spodziewałam - była najlepsza! Obejrzałam też sztukę mojej klasy, pośmiałam się ze znajomymi, zamiast kolęd, słuchałam rock'a, ale...nadrobiłam je będąc już w domu :)
Kubek ciepłej herbaty, pamposze i TVD. Mogłabym tak codziennie. Nawet Ksawery nie zepsuł mi humoru, pomimo tego, że do domu wracałam 3x dłużej i nie obyło się bez komplikacji oraz biegania do odległych przystanków, szukając jakiegokolwiek autobusu, który zdołał przebić się przez resztę samochodów.


Wczoraj także, jak za dawnych czasów, mogłam otworzyć prezent. Tym razem wraz z innymi fantastycznymi osobami. Chciałam bardzo podziękować organizatorce mikołajkowej akcji Katarzynie i pozostałym uczestnikom również. Prezentem byłam zachwycona! Migdałowe ciasteczka - są przepyszne! Od razu prosiłabym, jeśli można, o przepis. Rzeczywiście, z mlekiem smakują najlepiej :) Strasznie podoba mi się również renifer - zaparzacz i dodana do niego herbata. Idealny zestaw na zimowe, leniwe wieczory. Uwielbiam ogrzewać sobie dłonie kubkiem gorącego naparu, więc prezent jak najbardziej - trafiony! Baaardzo dziękuję mojemu Mikołajowi, którym była Aneta :* 

Ja wylosowałam Anitę. Bałam się o wysyłkę, ale na szczęście dotarła na czas i we właściwe ręce. Do głowy przyszło mi kilka pomysłów na prezent, ale czas mnie ograniczał i pewne sytuacje... Miałam jednak ogromną nadzieję, że to co ostatecznie przygotowałam, spodoba się Anicie :)

Dzięki blogosferze i wszystkim wspaniałym osobom, jakie spotykam na blogowej ścieżce, widzę sens w dalszym prowadzeniu bloga. I na szczęście...wracam do Was już na stałe, z codziennymi śniadaniami, jeszcze przed świętami! Dziękuję moim rodzicom :*







22 komentarze:

  1. ten renifer jest genialny! i ciasteczka, domowe - cudo! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. pyszne śniadanko i ciasteczka:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Renifer jest absolutnie uroczy <3
    I jak mogłaś w ogóle brać pod uwagę, że nie spodoba mi się prezent! :*
    Ja też spędziłam miło Mikołajki, głównie dzięki Tobie, znajomym i mamie :) Plus, piątka za rocka! Najlepszy. :) Ja zasłuchiwałam się wczoraj w starej klasyce tego nurtu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Śniadanie wygląda przepysznie :)
    No i jakie prezenty! Ciasteczka podbiły moje serce :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawy ten renifer - sama chyba niezgadłabym do czego służy ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. fantastyczny zaparzacz! zwłaszcza że cierpię na brak jakiegokolwiek (;
    ciastka też bym schrupała.

    OdpowiedzUsuń
  7. ja również zachwycam się reniferem! i cieszę się, że wracasz ostatecznie :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciacha! ♥ A ten renifer cudny :D Ale nam zrobiłaś najlepszy prezent - że będziesz na stałe! :*
    Pełna micha takich pyszności, oooj nie pogardziłabym takim śniadaniem! Następnym razem możemy zjeść na spółkę! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Zatem cieszę się, że uporałaś się jakoś ze swoimi obowiązkami, skoro możesz tu wrócić na co dzień:*
    Prezenty dostałaś śliczne, dobrze też, że paczka do Anity trafiła bez przygód, bo zdaje się korzystałaś z paczkomatów, których ja się boję;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, bo nie wiedziałam jak wygląda u nich etykietowanie paczek, jeżeli nadaje się bez rejestracji :O

      Usuń
  10. a mi się ta herbata podoba! co za smak?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cytryna/pomarańcza? Na pewno jakieś cytrusy :-)

      Usuń
  11. jako fanka herbat wpraszam się na jedną filiżankę :p
    '

    OdpowiedzUsuń
  12. Śniadanie wygląda rewelacyjnie :)
    Bardzo fajne prezenty :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetnie, ze wracasz, uwielbiam twoje śniadania takie jak np. to i czytać co piszesz :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny dodatek w postaci chlebka bananowego :)
    A prezent wspaniały ! Szkoda że ja nie załapałam się na te blogowe mikołajki :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciacha wygrywają! Uwielbiam dostawać domowe pyszności :) Świetny prezent! :)
    A chlebek bananowy w miseczce kiedyś jadłam, to przepyszny dodatek!:) Cieszę się, że wracasz ze śniadaniami :)

    OdpowiedzUsuń
  16. super prezent dostałaś ! zjadłabym sobie takie ciacho do mleka ;D
    no i ten reniferek cudny :)

    OdpowiedzUsuń
  17. bardzo się cieszę, że spodobał Ci się mój prezent :) nazwy herbatki nie pisałam, chciałam żebyś pokombinowała - i dobrze wyczułaś, cytrusy! :) Oby renifer Ci dłuugo służył! Ja też mam swojego (tylko w kolorze srebrnym) i codziennie z niego korzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. U Ciebie dzisiaj same cudowności <3

    OdpowiedzUsuń
  19. Te ciasteczka wyglądają cudownie i na pewno równie pysznie smakowały...i ten renferek - uroczy!
    Cieszę się, że wracasz na stałe :)

    OdpowiedzUsuń
  20. chlebka bananowego w towarzystwie kaszki jeszcze nie widziałam :D

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...