naleśniki gryczane z białym serem, miodem, gruszką i płatkami migdałów; sok pomarańczowy
buckwheat crepes with quark, honey, pear and almond flakes; orange juice
Przepis taki jak na zwykle naleśniki, lecz tym razem wykorzystałam mąkę gryczaną.
Tyle planów. Złe samopoczucie. Prawie bezsenne noce. Zimno i gorąco na zmianę. Okropny ból głowy. Nienawidzę tego! Minus mieszkania samemu - nikt Ci nie zrobi zakupów, nie kupi leków, a Ty nie masz siły podnieść się nawet z łóżka. Dzisiaj przyjeżdżają po mnie rodzice i wracam do domu na weekend, muszę się wybrać do lekarza. Mam nadzieję, że do poniedziałku mi przejdzie, bo nie chcę sobie narobić zaległości...
Miłego weekendu dla Was przynajmniej :-)
Nie wiem, co jest ze mną nie tak, ale zafascynował mnie sposób, w jaki pokroiłaś gruszkę. ;) Fajnie wygląda!
OdpowiedzUsuńNaleśniki gryczane to dobra opcja. Właśnie kupiłam mąkę, więc jutro zrobię na obiad.
Zdrowiej i miłego weekendu dla Ciebie także!
Zdrowka:* kuruj sie bo to tak chorym byc nie mozna! I fakt, gruszka fajnie pokrojona:)
OdpowiedzUsuńZdrowia! :) Takie naleśniki też by mi poprawiły humor i zwłaszcza, że z gruszką! :)
OdpowiedzUsuńAle genialnie pokrojona gruszka :D
OdpowiedzUsuńmmm cudowne :)
OdpowiedzUsuńidealne comfort food. :)
OdpowiedzUsuńjak zawsze piszę ( a często sama zapominam...) ZDROWIE najważniejsze, także życzę Ci go jak najwięcej i odpoczywaj dużooo w ten weekend by nazbierać sił i się wykurować, bo to nie żarty. choć ta pogoda...aż żal siedzieć w domu, ja zazwyczaj tak mam, ze jak już choruję to w słoneczne dni ;/
OdpowiedzUsuńnaleśniki zawsze mi humor poprawiają <3
Wykuruj się porządnie. Co z tego, że niedoleczona pójdziesz do szkoły jak później Cię może tak rozłożyć i wtedy zaległości sobie dopiero narobisz. Duuużo zdrówka. Szkoda, że naleśniki nie mają tak uzdrawiającej mocy jak humor-poprawiającej :P
OdpowiedzUsuńprezentują się niesamowicie smacznie! :)
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę! :*
jutro będę mieć więcej czasu, bo sobota, to pewnie zrobię naleśniki <3
OdpowiedzUsuńMam nadzieję ze u rodziców sie wyleczysz <3 Miłego weekndu ospoczywaj :) Nalęsniki wyglądaja super delikatnie i napewno bylo prze smaczne <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam gryczane naleśniory <3
OdpowiedzUsuńKochana kuruj się i wracaj szybko do zdrowia :***
smaki trafione w dziesiątkę, sama kiedyś planowałam takie zrobić.
OdpowiedzUsuńz jednej strony zazdroszczę mieszkania w pojedynkę, a z drugiej - dobrze jest mieć kogoś bliskiego przy sobie ;)
Zdrowiej szybko :*
OdpowiedzUsuńTakie naleśniki potrafią poprawić samopoczucie :)
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowia !
mniam <3 smacznie wygląda ta grucha *.*
OdpowiedzUsuńTwoje naleśniki wyglądają bosko! Zdrowiej biedaku ;)
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuń