Płatki ryżowe z budyniem waniliowym, kaki, mus gruszkowo-cynamonowy, płatki migdałowe
Rice flakes with vanilla pudding, kaki, pear-cinnamon mousse, almond flakes
Edit: Changed my mind.
Na wstępie przepraszam Was za taką notkę, która jest bez składu i ładu. Sama mi też nie pasowała. Zachowam swe zdanie dla siebie, bo mogę rzeczywiście nie mieć racji. Zresztą powoli zmieniałam ten blog w pamiętnik, a przecież nie o to chodzi :)
Na wstępie przepraszam Was za taką notkę, która jest bez składu i ładu. Sama mi też nie pasowała. Zachowam swe zdanie dla siebie, bo mogę rzeczywiście nie mieć racji. Zresztą powoli zmieniałam ten blog w pamiętnik, a przecież nie o to chodzi :)
Miłej soboty ! :*
Sojowe ! ^^
OdpowiedzUsuń+ pyszne śniadanko ;D
płatki ryżowe z budyniem są pyszne:)
OdpowiedzUsuńa mi się wydaje, że z tą Madzią to nadal nie jest prawda i tak naprawdę to nie był nieszczęśliwy wypadek...
OdpowiedzUsuńWczoraj odbyła się dyskusja na temat tej matki u mnie w domu. Jednogłośnie stwierdziliśmy, że niektórzy ludzie schodzą na psy, a ta baba powinna mieć dożywocie! :/
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj muszę zabrać się za te wszystkie lekcje... Codziennie to odkładałam.
Pyszne śniadanko! Ja tam najbardziej kocham właśnie te miseczkowe ;)
Kup mleko ryżowe i dać znać jak smakuje, bo wiem, że sojowe jest dobre :P
OdpowiedzUsuńJakiej ilości płatków użyłaś na jaką ilość mleka ? Mi zawsze wychodzą za gęste lub za rzadkie. A z budyniem jeszcze nigdy nie jadłam. Na pewno spróbuję :)
OdpowiedzUsuńRyżowe i sojowe są tak samo pyszne, kup oba :D
OdpowiedzUsuńJa właśnie dawno nie jadłam miseczkowych śniadań, ale zbliża się szkoła i zapewne do nich wrócę
Dołączam się do pytania Magdy.k. Mam zupełnie tak samo -.- A z budyniem na pewno pyszne. Koniecznie spróbuję ; )
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńA dlaczego nie zwyczajne mleko? :>
OdpowiedzUsuńBo ja wciąż piję tylko takie i zastanawiam się, czy dużo tracę :>
Słyszałam o tym. Tragedia.. Mam nadzieję, że to był wypadek, ale nic nie wiadomo.
OdpowiedzUsuńKaki! ;3
Moim zdaniem to nie był wypadek. Normalna matka, kiedy coś takiego by się stało, nawet nie dzwoni po pogotowie, tylko bierze dziecko w ręce i biegnie do szpitala, z otwartymi drzwiami w domu i gotującą się na gazie zupą. Robi wszystko, żeby córkę uratować, a nie zakopuje ją pod gruzami. Ja nadal stoję przy wersji, że może być chora psychicznie i sama zrobiła dziewczynce krzywdę, być może sama ją zabiła. Może i pochopne wnioski, ale prawda jest taka, że zdrowa psychicznie osoba, a zwłaszcza matka nie doprowadziłaby do takiej sytuacji gdyby nie miała czegoś na sumieniu. / Co do mojej wagi, rok temu ważyłam 10 kg więcej. Po przebytej chorobie, kiedy musiałam jeść jak 6-miesięczne dziecko, żołądek tak mi się skurczył, że ważę 40 kg. ;/ Smaczne śniadanko :*
OdpowiedzUsuńSądzę,że nie wolno Nam oceniać tej kobiety. Za młode, za smarkate i za mało wiedzące o życiu jesteśmy.
OdpowiedzUsuńI mnie osobiście razi gdy piszesz o przyziemnych rzeczach tuż po dygresji o zabiciu lub usiłowaniu dziecka
Śniadanie przednie.:)
OdpowiedzUsuńNiestety, nie za często mam możliwość spędzenia dnia w taki sposób... Dzielą nas kilometry. ;c
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystkie składniki tej miseczki :)
OdpowiedzUsuńSkończyły mi się płatki ryżowe.
Czas na zakupy. :P
oooh, jak ja dawno nie jadłam kaki! pyszne śniadanie.
OdpowiedzUsuńWidzę sobotnią, smakową i zapewne pyszną wariację, której kompozycja jest bardzo geometryczna. Tak mi się matematycznie skojarzyło :)
OdpowiedzUsuńStęskniłam się za kaki;)
OdpowiedzUsuń