pieczona kasza gryczana & pęczak*; kawa z mlekiem
baked buckwheat groats & hulled barley; coffee with milk
Przepis*:
- łyżka kaszy gryczanej
- łyżka pęczaku
- płaska łyżeczka masła orzechowego
- pół dużego banana
- rodzynki
- szczypta proszku do pieczenia
- mleko, woda
Gotujemy na wodzie według przepisu obie kasze. W miseczce blendujemy banana i trochę mleka, aby konsystecja nadal była gęsta. Dodajemy przygotowane kasze, proszek do pieczenia, sparzone rodzynki i masło orzechowe, mieszamy. Pieczemy 25 min. w temp. 180 stopni. Można podawać z owocami, jogurtem, etc.
Smacznego !
Siódma. Ósma. Gdzie słońce ?
Zakładam ciepły, niebieski szlafrok i idę do kuchni. Chcę gotować ryż. Ryż ?!
Biorę inny garnuszek i wyjmuję kaszę. Ten dzień nie będzie udany.
Stłuczony kieliszek, rozlana woda na blacie. Brudne naczynia w zlewie. Czyste w zmywarce...
W radiu gra cicho muzyka, żeby nie obudzić rodziców. Teraz tylko czekam na śniadanie i gorącą czekoladową kawę. Nie lubię niedziel. Nie lubię...
uwieeelbiam kaszę gryczaną. jem ją praktycznie codziennie do obiadu, ale jeszcze nigdy na słodko.
OdpowiedzUsuńa co do niedziel-podzielam Twoje zdanie :/
Z banankiem. :D Uwielbiam takie pieczone kasze/ ryże/ płatki owsiane. ;)
OdpowiedzUsuńŚniadanie z piekarnika to niebo!
OdpowiedzUsuńJa wręcz NIE ZNOSZĘ niedzieli
tez nie lubie niedziel bo po nich są poniedziałki xd
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o niedziele mam tak samo! Wtedy człowiek ma świadomość, że przed nim kolejny trudny tydzień...
OdpowiedzUsuńCo do kaszy, muszę spróbować! :)
też jeszcze nie jadłam kaszy na słodko, trzeba będzie się przekonać ^^ wygląda kusząco, a jeszcze z tym masłem orzechowym i bananem w składzie.. <3
OdpowiedzUsuńTeż nienawidzę niedziel, ale za to kaszę gryczaną kocham! ; D
OdpowiedzUsuńBrzoskwinie deserowe to coś w stylu konfitury.
Też nienawidzę niedziel. Są takie nudne..
OdpowiedzUsuńja tam lubię niedziele :D
OdpowiedzUsuńniedziela śmierdzi poniedziałkiem ! A ten wypiek jest świetny ! muszę wypróbować !
OdpowiedzUsuńNienawidzę niedzieli! Wtedy mam świadomość, że koniec z lenistwem, trzeba się wziąć za naukę, bo jutro do szkoły. Nawet dzisiaj, kiedy został mi jeszcze tydzień ferii czuję lęk i się denerwuję...
OdpowiedzUsuńŚniadanie pyszne! Piękny zapach musiał roznosić się po kuchni z rana :)
kasza na śniadanie zawsze spoko :)
OdpowiedzUsuńzaciekawił mnie bardzo smak takiej kaszy..
OdpowiedzUsuńswietne :) zapraszam do siebie :P
OdpowiedzUsuń